Sekretarz prasowy Białego Domu Karen Jean-Pierre powiedziała, że urzędnicy rozmawiali z Lopezem Obradorem i innymi przywódcami Ameryki Łacińskiej przez ponad miesiąc i że ogłoszenie nie zaskoczyło administracji. Przyznał jednak, że ich liczebność nie wystarczyła do pokonania polityki Bidena.
Akcja Lopeza Obradora odzwierciedla wyzwania Bidena Częsta rzekoma wizja Świat stoi w obliczu szerszego konfliktu między demokracją a dyktaturą.
Aby nadrobić zapowiedź, Jean-Pierre powiedział, że Lopez Obrador pojedzie do Waszyngtonu w lipcu, aby osobiście spotkać się z Pittonem. Pochwalił udział Meksyku w tegorocznym szczycie, który skupia się na kwestiach takich jak demokracja, czysta energia, polityka, migracja i ożywienie. Korona wirus Epidemia – i zauważył, że minister spraw zagranicznych kraju będzie obecny.
„Ważne jest, aby przyznać, że na naszej półkuli istnieje tyle różnych perspektyw na tę kwestię, co w Stanach Zjednoczonych” – powiedział Jean-Pierre. „Nie wierzymy w stanowisko polityczne prezydenta w powoływaniu dyktatorów. [Mexican] Prezydent postanowił nie uczestniczyć.
Podczas szczytu, który oficjalnie rozpoczął się w poniedziałek, przywódcy i inne osoby z Ameryki Północnej, Środkowej i Południowej oraz Karaibów planują zbadać cele gospodarcze i wspólne cele półkuli zachodniej. Ale tłum Test wpływu USA w regionieW szczególności polityka zagraniczna Bidena koncentruje się na Europie i Azji.
Skupił swoją uwagę na Ukrainie, która walczy w obronie przed rosyjską okupacją. W zeszłym miesiącu odwiedził Japonię i Koreę Południową, próbując osłabić rosnącą siłę gospodarczą i militarną Chin.
Prezydencja Bidena to krok od polityki „pierwszej Ameryki” za prezydenta Donalda Trumpa, która postrzega stosunki, zwłaszcza w Ameryce Łacińskiej, jako wysoce transakcyjne. Starał się wzmocnić więzi z krajami, które podzielają amerykańskie wartości.
Może to być jednak trudne kryterium. Biden zorganizował w grudniu „szczyt na rzecz demokracji”, ale zaprosił kilka krajów, takich jak Pakistan i Filipiny. Rzadko wydaje się, że się kwalifikuje.
Stany Zjednoczone są gospodarzem Szczytu Stanów Zjednoczonych po raz pierwszy od jego powstania w 1994 roku i jako gość mają szeroki dostęp do oficjalnych zaproszeń. Szczyt obnażył jednak zarówno konflikty regionalne, jak i napięcia dwustronne.
Wielu przywódców latynoamerykańskich, w tym liderzy, wyrazili już chęć nieuczestniczenia Gwatemala Oraz Honduras, północne kraje trójkąta, które są w centrum wysiłków administracji mających na celu ograniczenie nielegalnej imigracji. Honduras wysyła komisję niższego szczebla do wykluczenia protestów.
Jean-Pierre powiedział, że na szczycie będzie reprezentowanych 68 delegatów i co najmniej 23 szefów rządów, co pozwoli uczestnikom na zaangażowanie się w dialog na tematy o znaczeniu regionalnym. „Nasza wizyta będzie na równi z tym, co mieliśmy w przeszłości” – powiedział. „Tak, sprawimy, że te dwa kraje nie będą uczestniczyć, ale [Biden] Uważa, że musi przestrzegać swoich zasad.
Decyzja, by nie zapraszać wszystkich trzech autorytarnych krajów, otworzyła Stany Zjednoczone na krytykę któregokolwiek z krajów, które zostały nazwane dyktaturami.
Prezydent Chile Gabriel Borick powiedział w poniedziałek, że nie przestanie używać swojego głosu do „obrony praw człowieka”, podczas gdy wykluczenie przez Stany Zjednoczone Nikaragui, Kuby i Wenezueli „nie jest właściwą ścieżką”.
„Uważamy, że to pomyłka, pomyłka” – powiedział dziennikarzom w Ottawie wraz z premierem Kanady Justinem Trudeau.
Dodał, że snap może być reakcją, pozwalającą izolowanym przywódcom cytować to jako dowód wrogości USA. „Kiedy Stany Zjednoczone twierdzą, że wykluczają niektóre kraje ze szczytu, w rzeczywistości wzmacniają pozycję, jaką te inne kraje zajmują we własnych krajach” – powiedział Borick.
Trudeau dodał: „Bardzo ważne jest, abyśmy mieli możliwość nawiązania współpracy z naszymi półkulistymi partnerami – niektórymi podobnie myślącymi, innymi podobnie – myślącymi”. Nie powiedział wprost, czy zgodzi się na wykluczenie trzech krajów, ale zauważył, że Ottawa od dawna ma inne podejście od Waszyngtonu do Kuby.
Na konferencji prasowej w środę Jean-Pierre zmierzył się z pytaniami, dlaczego Stany Zjednoczone ścigają bogatą w ropę Arabię Saudyjską, następcę tronu oskarżonego o zamordowanie i zniszczenie dziennikarza Washington Post Jamala Kashoki z 2018 roku. Saudyjscy dysydenci Są źli Biden podobno planuje wizytę prezydencką w Arabii Saudyjskiej bez szukania odpowiedzialności za zabójstwo Kashogi lub promowanie praw człowieka.
W marcu Biały Dom wysłał delegację do Biden w celu omówienia sankcji energetycznych z Wenezuelą, innym krajem o znacznych rezerwach ropy naftowej. Spotkanie odbyło się zaledwie kilka tygodni po inwazji Rosji na Ukrainę, ponieważ administracja starała się osłabić polityczny i gospodarczy wpływ wzrostu. Ceny gazu. Panowanie prezydenta Wenezueli Nicolasa Maduro toczy się śledztwo przez Międzynarodowy Trybunał Karny w sprawie zbrodni przeciwko ludzkości.
Senat Robert Menendez (DN.J.), przewodniczący senackiej komisji spraw zagranicznych, powiedział, że administracja jest zadowolona z wykluczenia „zbirów dyktatorskich”, ale nieobecność Lopeza Obradora „niestety uniemożliwiłaby starania o kontynuowanie relacji”.
Oskarżył Lopeza Obradora, że zdecydował się „stać z dyktatorami i dyktatorami w reprezentowaniu interesów narodu meksykańskiego na szczycie ze swoimi partnerami na całej półkuli”.
Ale Jean-Pierre upierał się, że nie nastąpiły żadne zmiany w stosunkach Ameryki z Meksykiem, mówiąc: „postrzegamy ich jako przyjaciela”.
Amanda Colletta przyczyniła się do powstania tego raportu.
„Profesjonalny webaholik. Pisarz. Telewizyjny geek. Nieuleczalny podróżnik. Znawca mediów społecznościowych. Ekspert od bekonu.”