Putin nakłada embargo na ropę na kupujących, którzy przestrzegają pułapu G7

Rosja odpowiedziała na próby ograniczenia przez G7 zysków z dochodów kraju z ropy po tym, jak Władimir Putin podpisał dekret zakazujący sprzedaży na podstawie kontraktów zgodnych z limitem cenowym 60 dolarów narzuconym przez zachodnich sojuszników Ukrainy.

Dekret, który został podpisany przez rosyjskiego prezydenta i opublikowany we wtorek, mówi, że Kreml zakaże sprzedaży ropy naftowej i produktów pokrewnych do kraju na podstawie kontraktów, które „bezpośrednio lub pośrednio obejmują mechanizm pułapu cenowego”.

Jednak dekret mówi włóż to „Może udzielić specjalnego pozwolenia” na sprzedaż ropy i produktów ropopochodnych w pewnych okolicznościach, nawet jeśli kupujący zastosują się do ograniczenia – sformułowanie, które potencjalnie toruje Rosji drogę do dalszej sprzedaży ropy naftowej producentom na rynkach takich jak Indie i Chiny.

Pułap cenowy, który został wprowadzony na początku grudnia, ma na celu drenaż funduszy na inwazję Kremla na Ukrainę poprzez celowanie olej I wpływy z gazu, które stanowią prawie połowę rosyjskiego budżetu. W praktyce pułap nie został jeszcze zastosowany, a Ural, główna mieszanka ropy naftowej w Rosji, jest sprzedawana po cenach poniżej 60 USD za baryłkę.

Rosja zignorowała ruch G7, który dotyczy przede wszystkim ubezpieczenia przesyłek ropy i utworzyła grupę „Cień Floty” statków który w odpowiedzi nadal wysyła swoją ropę.

Dziesięć dni po wejściu w życie ograniczenia, Financial Times poinformował, że co najmniej siedem tankowców z ropą naftową płynęło z Rosji do Indii z zachodnim ubezpieczeniem, co wyglądało na transakcje przeprowadzane zgodnie z warunkami ograniczenia G7.

Posunięcie Putina jest mniej drastyczne niż bardziej drastyczne opcje odwetu krążące w rosyjskich mediach, takie jak „obniżka” ceny ropy czy minimalny poziom dyskonta na jej sprzedaż.

Kremlowski dekret wchodzi w życie 1 lutego i będzie obowiązywał przez pięć miesięcy, natomiast data podjęcia odpowiednich działań w sprawie produktów naftowych nie została jeszcze ustalona.

READ  Oczekuje się, że Indie staną się trzecią co do wielkości gospodarką świata w 2027 r.: Ministerstwo Finansów

W grudniu Putin nazwał ruch G7 „głupim i przedwczesnym”, zauważając, że Ural był już sprzedawany z dyskontem w stosunku do ropy Brent, która jest światowym punktem odniesienia.

Po tym, jak kraje zachodnie zdecydowały się zakończyć zakupy rosyjskiej ropy i gazu w następstwie inwazji na Ukrainę na początku lutego, Ural zazwyczaj wyprzedał się poniżej swojego pułapu. Rosja zaoferowała hojne rabaty głównym importerom swojej ropy. Indie i Chiny.

Obecnie Rosja sprzedaje prawie 80 procent swojej ropy naftowej do Azji i tylko 17 procent do Europy, z czego dwie trzecie jest transportowane rurociągiem Przyjaźń, wynika z danych firmy Kpler, dostawcy danych.

W ciągu 10 miesięcy od rozpoczęcia przez Putina inwazji na Ukrainę spread ropy Urals w stosunku do Brent wzrósł z przedwojennego poziomu między 1 a 2 USD do obecnego poziomu 20-30 USD za baryłkę.

Nawet przy 60 dolarach pułap jest bliski cenie 70 dolarów za baryłkę, na której opiera się rosyjski budżet na 2023 rok, co budzi wątpliwości co do skuteczności ograniczenia w ograniczaniu dochodów z paliw kopalnych na Kremlu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *