Wybory w Turcji: co będzie oznaczać kolejne pięć lat rządów Erdoğana?

  • przez Orlę Guerin
  • BBC News, Stambuł

Źródło obrazu, BBC/Ozgur Arslan

podpis pod zdjęciem,

Zwolennicy prezydenta Erdogana twierdzą, że poprawił on ich codzienne życie

Po dwóch dekadach sprawowania władzy i kilkunastu wyborach, autorytarny przywódca Turcji Recep Tayyip Erdogan wie, jak zarządzać pokojem. Na konferencji taksówkarzy w Stambule nie mieli tego dość.

Kontrolował tłum niczym dyrygent orkiestry. Wiwatowali i klaskali – i wygwizdywali opozycję – na sygnał. Miejscem było nadbrzeżne centrum kongresowe w Stambule, zbudowane podczas jego kadencji jako burmistrza miasta.

Spotkanie osiągnęło punkt kulminacyjny, gdy prezydent wygłosił pożegnalny strzał: „Jeden naród, jedna flaga, jedna ojczyzna, jeden kraj”. Do tego czasu wielu starszych kierowców było na nogach, uderzając pięściami w powietrze lub unosząc jedną rękę w salutowaniu.

Ayse Ozdogan, skromnie ubrana kobieta w chuście, przyjechała wcześniej ze swoim mężem taksówkarzem, aby usłyszeć każde słowo jej kierowcy. Kula osiadła na siedzeniu obok niej. Z trudem chodzi, ale nie może trzymać się z daleka.

„Erdogan jest dla mnie wszystkim” – powiedziała z szerokim uśmiechem. „Wcześniej nie mogliśmy dostać się do szpitali, ale teraz możemy łatwo się poruszać. Mamy transport. Mamy wszystko. Rozbudował drogi. Zbudował meczety. Rozwinął kraj dzięki szybkim pociągom i metrze”.

Źródło obrazu, BBC/Ozgur Arslan

podpis pod zdjęciem,

Gwałtownie rosnące ceny żywności dotknęły mieszkańców Türkiye

Nacjonalistyczne przesłanie prezydenta przyciągnęło wielu w tłumie, w tym 58-letniego Kadira Cavlioglu, który od 40 lat prowadzi minibus. „Ponieważ kochamy nasz kraj i nasz naród, zdecydowanie stoimy za prezydentem”.

„Jesteśmy z nim na każdym kroku” – powiedział – „niezależnie od tego, czy ceny ziemniaków czy cebuli pójdą w górę, czy w dół. Drogi prezydencie, on jest naszą nadzieją”.

Jednak prezydent Recep Tayyip Erdogan – który kontroluje tutaj gospodarkę i wiele innych spraw – wyszedł na pierwsze miejsce, zdobywając 49,5% głosów. To zdezorientowało analityków i dało lekcję – uważajcie na sondaże.

Podzielony kraj

Jego rywal Kemal Kilicdaroglu, lider świeckiej opozycji, otrzymał 44,9%. Tak więc elektorat w tym spolaryzowanym kraju był podzielony – obie strony zdecydowanie się sprzeciwiały, ale różnica wynosiła tylko 4%.

Ultra-nacjonalistyczny kandydat Sinan Ogan otrzymał nieoczekiwane 5,2% głosów, co spowodowało, że w niedzielę konkurs przeszedł do drugiej tury. Teraz poparł prezydenta Erdogana.

podpis pod zdjęciem,

Prezydent Erdogan jest faworytem do wygrania drugiej tury wyborów

Dlaczego większość wyborców trzymała się go pomimo kryzysu gospodarczego i powolnej reakcji rządu na katastrofalne podwójne trzęsienia ziemi w lutym, które zabiły co najmniej 50 000 ludzi?

„Myślę, że to jest [ultimate] „Teflonowa polityka”, mówi profesor Süley Özel, wykładowca stosunków międzynarodowych na Uniwersytecie Kadir Has w Stambule, również ma wspólny mianownik. Nie możesz temu zaprzeczyć. emanuje siłą. To jest coś, czego Kilicdaroglu nie robi”.

Kilicdaroglu, wspierany przez sześciopartyjny sojusz opozycji, tchnął nadzieją, obiecując wolność i demokrację.

Jednak po rozczarowaniu w pierwszej rundzie wykonał ostry skręt w prawo. Teraz jest mniej troskliwych dziadków i więcej patriotycznych bojowników. Według tureckiego dziennikarza „To wyścig do dna”.

„Ogłaszam tutaj, że gdy zostanę wybrany na prezydenta, dokonam repatriacji wszystkich uchodźców” – powiedział Kilicdaroglu na niedawnym wiecu wyborczym.

Obejmuje to ponad trzy miliony Syryjczyków, którzy uciekli przed wojną w swoim kraju. Jest to wiadomość dobrze przyjęta w Turcji.

Źródło obrazu, Ozgur Arslan

Dla niektórych młodych wyborców to tak, jakby śmierć została już tu wrzucona. Siedząc na czerwonej kanapie pod tęczową flagą, 21-letnia Zeynep i 23-letni Mert serwują gorącą turecką herbatę i martwią się o przyszłość.

Obaj studiują psychologię na Uniwersytecie Bogazici, szanowanej instytucji edukacyjnej z historią stłumionych protestów studenckich. Ich przyjaźń rozpoczęła się w uniwersyteckim klubie LGBTQ+, który od tego czasu został zamknięty. Parady równości zostały zakazane od 2015 roku.

Podczas kampanii wyborczej prezydent uderza w społeczność. „Żaden homoseksualista nie pochodzi z tego narodu” – powiedział na wiecu w mieście Izmir. „Nie zniekształcamy naszej struktury rodzinnej. Stań prosto jak mężczyzna, a nasze rodziny takie są”.

Zdaniem Merta, który ma ciemne włosy do ramion i kolczyki, społeczeństwo stoi teraz w obliczu zwiększonego niebezpieczeństwa.

„Sam Erdogan w każdym przemówieniu i na każdym organizowanym przez siebie wydarzeniu zaczął przedstawiać nas jako cele” – powiedział. „Dzień po dniu państwo robi z nas wrogów”.

Nowe stulecie tureckie

„To, co mówi rząd, ma wpływ na ludzi. Widać to w bliskich, nawet w rodzinie. Jeśli tak dalej będzie, to co? Zawsze kończymy na tym, że żyjemy w pogotowiu, zawsze na krawędzi, zawsze w strachu” powiedział.

Zainab – o ciemnych oczach i wyrazistych dłoniach – wciąż ma nadzieję na nową erę, ale wie, że może ona nie nadejść. „Mam 21 lat, a oni są tu od 20 lat” – powiedziała.

„Chcę zmiany, a jeśli jej nie zobaczę, będę smutny i przestraszony. Będą nas bardziej atakować; bardziej zabiorą nam prawa. Myślę, że zakażą wielu rzeczy. coś, nadal będziemy walczyć”.

podpis pod zdjęciem,

Wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich w Turcji

Minęło prawie 100 lat, odkąd Mustafa Kemal Ataturk ustanowił Turcję świecką republiką.

Recep Tayyip Erdogan obiecuje nowy „turecki wiek”, jeśli zostanie ponownie wybrany.

Jego zwolennicy twierdzą, że będzie dalej rozwijał i wzmacniał Türkiye. Jego krytycy twierdzą, że będzie mniej Atatürka, więcej islamizacji i bardziej ponura przyszłość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *