Harry Kane „zasygnalizował decyzję – jeśli dotrzyma słowa, będziemy ją mieć” – prezes Bayernu Monachium Uli Hoeness

Honorowy prezes niemieckiego klubu Uli Hoeness poinformował, że napastnik Tottenhamu Harry Kane „jasno zasygnalizował swoją decyzję” o przejściu do Bayernu Monachium.

Mistrzowie Bundesligi otrzymali początkową ofertę w wysokości 70 milionów euro plus dodatki za Kane’a, która została odrzucona w zeszłym miesiącu, ale Bayern nadal chce zabezpieczyć kapitana Anglii.

Menedżer Thomas Tuchel rozmawiał już o możliwym transferze z Kane’em i Hoenessem, przemawiając z obozu przygotowawczego Bayernu przed sezonem, powiedział, że jest przekonany, że pokona rekordowego strzelca Tottenhamu, jeśli zawodnik „dotrzyma słowa”.

„Ken bardzo wyraźnie wskazał swoją decyzję”, powiedział Hoeness w cytacie dla SPORT1. „Jeśli dotrzyma słowa, będziemy go mieć. (Prezydent) Karl-Heinz Rummenigge regularnie z nim rozmawia.”

Kane ma jeszcze rok kontraktu ze Spurs z klubem, wciąż mając nadzieję, że przekona go do przedłużenia kontraktu.

Napastnik zgłosił się do Tottenhamu pierwszego dnia okresu przygotowawczego w środę i udał się z resztą drużyny do Perth w Australii w piątek.

Relacje między dwoma klubami są tak dobre, że dyrektor generalny Bayernu Monachium Jan Christian Dresen spotkał się z szefem Tottenhamu Danielem Levy podczas śniadania w Londynie w czwartek.

Na spotkaniu nie złożono żadnej nowej oferty dla Kane’a i nie ustalono ceny po początkowej ofercie Bayernu.

Negocjacje kontraktowe Kane’a z Tottenhamem zostały zawieszone w zeszłym sezonie, a napastnik skupił się zamiast tego na próbach pomocy klubowi w powrocie do Ligi Mistrzów.

Jednak Tottenham całkowicie przegapił europejską piłkę nożną po zajęciu ósmego miejsca.

Kane nie zdobył jeszcze krajowego ani międzynarodowego trofeum, ale w lutym pobił rekord wszech czasów dla Tottenhamu Hotspur, strzelając 267. gola dla Jimmy’ego Greavesa. Został rekordowym strzelcem Anglii w następnym miesiącu.

Głębiej

Pozostanie stanowczym i zatrzymanie Kane’a byłoby ryzykiem, które warto podjąć dla Levy’ego i Tottenhamu

(Zdjęcie: Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *