Inwestorzy ostro przyjęli nowego dyrektora generalnego Morgan Stanley, Teda Becka, po tym jak akcje spadły o 4%.

Inwestorzy ostro przyjęli we wtorek nowego szefa Morgana Stanleya, co spowodowało spadek akcji spółki o ponad 4% w dniu debiutu Teda Becka.

Gigant z Wall Street ogłosił we wtorek, że jego zyski w czwartym kwartale spadły o 32% w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Spadek ten wynikał głównie z opłat związanych z rozliczeniami Departamentu Sprawiedliwości oraz specjalnym naliczeniem wypłacanym Federalnej Korporacji Ubezpieczeń Depozytów (FDIC).

Przychody z zarządzania majątkiem pozostały na mniej więcej stałym poziomie w porównaniu z rokiem poprzednim, natomiast przychody z bankowości inwestycyjnej i handlu wzrosły.

Nowy dyrektor generalny Morgan Stanley, Ted Beck, pozuje do zdjęcia w Nowym Jorku, USA, 21 grudnia 2023 r. Zdjęcie: Jenna Moon/Reuters

Nowy dyrektor generalny Morgan Stanley, Ted Beck. (Jenna Moon/Reuters) (Reuters/Reuters)

Inwestorów zaniepokoiła informacja, że ​​niskie marże w dziale zarządzania majątkiem Morgan Stanley mogą się utrzymać w dającej się przewidzieć przyszłości.

Beck powiedział, że oddział będzie ostatecznie w stanie osiągnąć marżę przed opodatkowaniem na poziomie 30%. Jednak za cały 2023 rok marża wyniosła 24,9%, mimo że firma dodała nowe aktywa netto o wartości 282,3 miliarda dolarów. W czwartym kwartale marża wyniosła 21,5% pomimo dodania nowych aktywów netto o wartości 47,5 miliarda dolarów.

„Biorąc pod uwagę niedawne trudności makro w zakresie naszych ciągłych inwestycji na rzecz wzrostu, rozsądne jest oczekiwanie, że raportowane marże w najbliższej perspektywie wzrosną w przedziale od połowy lat 20-tych” – powiedział Beck analitykom.

Wtorkowy spadek akcji Morgan Stanley był największym jednodniowym spadkiem od 18 października. Spadek o około 8%, odkąd Beck objął stanowisko dyrektora generalnego 1 stycznia. W środę akcje notowań były bez zmian przed otwarciem sesji.

Beck wyjaśnił we wtorek, że zamierza raczej budować na strukturze stworzonej przez swojego poprzednika Jamesa Gormana, niż ją odbudowywać.

„Strategia nie uległa zmianie” – stwierdził.

Prezes i dyrektor generalny Morgan Stanley James Gorman przemawia podczas przesłuchania Komisji Senatu ds. Bankowości, Mieszkalnictwa i Spraw Miejskich Stanów Zjednoczonych w sprawie nadzoru nad firmami z Wall Street na Kapitolu w Waszyngtonie, USA, 6 grudnia 2023 r. REUTERS/Evelyn HochsteinPrezes i dyrektor generalny Morgan Stanley James Gorman przemawia podczas przesłuchania Komisji Senatu ds. Bankowości, Mieszkalnictwa i Spraw Miejskich Stanów Zjednoczonych w sprawie nadzoru nad firmami z Wall Street na Kapitolu w Waszyngtonie, USA, 6 grudnia 2023 r. REUTERS/Evelyn Hochstein

byłego dyrektora generalnego Morgan Stanley Jamesa Gormana. (Evelyn Hochstein/Reuters) (Reuters/Reuters)

Cel uzyskania 30% marży w działalności związanej z zarządzaniem majątkiem firmy – która w połączeniu z zarządzaniem inwestycjami stanowi obecnie większy wkład w całkowite przychody Morgan Stanley niż jego bank inwestycyjny – jest jednym z czterech celów, które wyznaczył sobie Gorman i które Beck wzmocnił podczas swojej zadzwoń we wtorek. Z analitykami.

READ  Figma zaprosiła pracowników PTO do ratusza obejmującego całą firmę, aby omówić przyszłość wolną od Adobe

Pozostałe trzy to: aktywa o wartości 10 bilionów dolarów na zarządzanie majątkiem i inwestycje, współczynnik efektywności w całej firmie na poziomie 70% oraz zwrot z materialnego kapitału własnego na poziomie 20%.

Na koniec czwartego kwartału firma posiadała aktywa klientów o wartości 6,6 biliona dolarów w swoich działach zarządzania majątkiem i inwestycjami, współczynnik efektywności na poziomie 84% i zwrot z kapitału rzeczowego na poziomie 8,4%.

„Uderzymy w nie” – powiedział o celach, ale dodał też, że „to zajmie trochę czasu”.

Kiedy analityk zapytał go, jak jego styl różni się od stylu Gormana, Beck odpowiedział, że on i jego poprzednik byli „bardziej podobni niż większość”. Pochwalił pozytywne nastawienie Gormana oraz sposób, w jaki zaszczepił w działaniach Morgan Stanley spójność, dokładność i solidność.

Gorman przejął stery w 2010 r., kiedy firma stanęła w obliczu pytań dotyczących jej zdolności przetrwania po kryzysie finansowym w 2008 r.

Następnie mocno położył nacisk na zarządzanie majątkiem jako sposób na złagodzenie zmienności spowodowanej bankowością handlową i inwestycyjną.

Beck był obecny także w 2008 roku, a we wtorek nawiązał do tego czasu, nazywając go „naszą chwilą przed przepaścią”.

Dodał: „Jesteśmy zdecydowani nie wracać do niczego przypominającego te dni”.

David Hollerith jest starszym reporterem w Yahoo Finance zajmującym się bankowością, kryptowalutą i innymi obszarami finansów.

Kliknij tutaj, aby uzyskać szczegółową analizę najnowszych wiadomości giełdowych i wydarzeń mających wpływ na ceny akcji.

Przeczytaj najnowsze wiadomości finansowe i biznesowe z Yahoo Finance

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *