Joel Embiid i 76ers kopią głęboko w Miami, ale teraz zaczyna się prawdziwe wyzwanie

FILADELFIA — W środowy wieczór po drugiej stronie boiska Joel Embiid podwoił skuteczność na ogromnym Jumbotronie w Wells Fargo Center i wywołał hałaśliwe wiwaty. Niezależnie od tego, czy Tyrese Maxey, Kelly Oubre, czy kultowy bohater Nicolas Batum stanie na przeciwnej linii faulu, Embiid cofnie się do defensywy, pracując nad swoją 280-funtową sylwetką, aby oszczędzić sobie kolejnego szalonego sprintu po twardym drewnie.

Nieoptymalna kondycja panującego MVP, który wciąż wracał po długiej kontuzji kolana, była widoczna przy każdym jego ciężkim oddechu. Ponieważ strefa 2-3 w Miami odpowiadała jemu i jego kolegom z drużyny przez cały wieczór, pozostawił Króliki odbijające się od żelaza, zbyt długo trzymające piłkę i pracujące zbyt wolno. Mimo to odważny występ Embiida w czwartej kwarcie, wspomagany błyskotliwymi strzałami Badama, pomógł Filadelfii podnieść się z 13-punktowego deficytu w drugiej połowie i pokonać rywala Jimmy'ego Butlera i Miami Heat 105:104. Siódme miejsce w play-offach Konferencji Wschodniej i mecz w pierwszej rundzie z New York Knicks.

„Nie zagrałem najlepiej, jak potrafiłem” – powiedział Embiid. – Aż do czwartej kwarty przez cały mecz nie byłem w stanie skupić się na swoich pozycjach.

FILADELFIA, Pensylwania – 17 kwietnia: Joel Embiid nr 21 z Philadelphia 76ers jest broniony przez Bama Adebayo nr 13 z Miami Heat w trzeciej kwarcie podczas meczu wprowadzającego Konferencji Wschodniej w Wells Fargo Center 17 kwietnia 2024 r. w Filadelfii .  , Pensylwania.  Uwaga dla użytkownika: Pobierając lub wykorzystując to zdjęcie, użytkownik wyraźnie potwierdza i zgadza się, że zgadza się z warunkami Umowy licencyjnej Getty Images.  (Zdjęcie: Tim Nwachukwu/Getty Images)

Wtedy Embiid trafiał za trzy punkty. Wystrzelił rakietę, która uderzyła w przeciwne skrzydło. Uderzył kolejną długą piłkę. Skończył krytycznym i ofensywnym odbiciem. Ostatni dorobek Embiida wynoszący 23 punkty, 15 zbiórek i pięć asyst wymagał od niego zdobycia każdego miejsca w księdze strzelców.

Miami atakowało przy każdym jego dotyku, a Filadelfia usiłowała podać mu piłkę za labiryntem i rotacją Heat na sznurku. Pierwsze dwie klatki, w których Sixers do przerwy zdobyli zaledwie 39 punktów, przywołały znajome cienie monumentalnych wyzwań Embiida i Filadelfii przeciwko Celtics podczas dwóch ostatnich meczów drugiej rundy ostatniej wiosny, kiedy zagrał walca jego faul, Nikola Jokic z Denver. Zachodnia część drabinki play-off. Te niedociągnięcia w meczu z Bostonem są między innymi powodem, dla którego Doc Rivers nie pracował jako pomocnik Sixers, a trener Nick Nurse pilotował Embiida przed szalonym naukowym eksperymentem Daryla Moreya w lidze G w dolinie Rio Grande. i spółka Nigdy nie udało im się przejść dalej niż druga runda meczów.

READ  Burmistrz miasta zaprzecza raportowi Jaguara w Jacksonville – „Jeśli istnieją dowody, to są one bezużyteczne”

Cały ten system rozumie, że konkretne kryteria określają koniec tego roku. Odejście z Miami, rozstawionego z numerem 8, i pojedynek w pierwszej rundzie z jeszcze silniejszym zespołem Celtics daje Embiidowi ogromny krok w kierunku osiągnięcia celu, który umykał mu przez pierwsze siedem sezonów. W dalszym ciągu pozostaną wzniosłe aspiracje związane z pierwszym tytułem Sixers od 1983 roku, kiedy to franczyza z dumą odnotowała trzecie pod względem liczby zwycięstw w fazie play-off w historii NBA. Kiedy 11 strat w pierwszej połowie przełamało punktowy atak Philly'ego przeciwko Miami, zwłaszcza gdy sytuacja się pogorszyła, jest to rodzaj słabego występu, jakiego kibice Sixers pragną widzieć w wykonaniu człowieka, który jest w centrum ich nadziei na tytuł.

„Myślałam, że brał udział w zawodach. Myślałam, że startował późno” – powiedziała Nurse, dodając, że Bam Adebayo wielokrotnie wciągał Embiida do pick-and-rolla po drugiej stronie parkietu. „Ostatnie kilka minut nie było takie łatwe, [Tyler] Bohater jedzie tam z prędkością 160 km na godzinę, a Joel musi być na tych ekranach.

Maxey przezwyciężył swoje własne pasywne podejście, które odegrało rolę w stłumieniu ataku Sixers we wczesnej fazie gry. Grał w gorącego ziemniaka z innymi członkami swojego pola obrony na całym obwodzie. Pielęgniarka szczekała, aby Maxie wyprzedził każdego, kto stał w Miami w trybie 1-2-2, który zmienił się w skąpą połowę kortu 2-3. „Przez cały czas mówiłem mu, żeby podał, odzyskał, opuścił głowę, poszedł i przesunął obronę” – powiedziała Nurse. Dzięki dodatkowym radom Bottoma i starszego obrońcy Cama Payne’a, który niedawno pomógł Phoenixowi dotrzeć do finałów NBA w 2021 r., w środę zanotował potężną potrójną przewagę w trzeciej kwarcie wchodząc z ławki rezerwowych, a Maxey po raz pierwszy dał z siebie wszystko w drodze do pucharu. – Kampania gwiazd.

Po tym jak 76ers rozpoczęli zza łuku wynikiem 3 na 20, w trzeciej kwarcie zdobyli bramkę w pięciu z siedmiu kolejnych prób. Batum atakował z rzutów rożnych i tuż przed przerwą, zdobywając najwięcej w sezonie 20 punktów za sześć rzutów za trzy punkty. „Wie, jak zakłócić tę strefę za pomocą strzelania z dystansu” – powiedziała Nurse. „Znalazł pewne obszary, do których mógł się udać, i po prostu naciskał spust”.

Jednak to wkład Batama, Williera, zapewnił Sixersom sukces. Zniknął z pola widzenia, aby odwrócić chybienie Maxiego podczas szybkiej przerwy. Na minutę przed końcem pole obrony zebrało Herro i wymusił faul. Następnie zagrał skoczkiem Hero z wynikiem 24,5. „Jest strzeżony od najmniejszego zawodnika w NBA, takiego jak Trae Young, po najwyższego zawodnika w NBA na Wembley” – powiedział Maxey. „Pomyśl o tym.”

Kyle Lowry z Filadelfii czekał na długi, późny powrót, aby chronić swojego bliskiego przyjaciela Butlera przed kontuzją kolana, która stawiała go pod znakiem zapytania w piątkowym meczu. Tobias Harris w każdym ze swoich nietypowych skoków walczył po obu stronach szyby. Buddy Hield nie tylko pomógł przełamać kryzys strzelecki Sixers, ale Paul Reed znalazł go w sytuacji, w której dał mu niesamowity efekt w alejce. Sixers mają weteran w drużynie za największymi talentami, co pokazuje, dlaczego byli na dobrej drodze do zdobycia 60 zwycięstw, zanim Embiid upadł z powodu kontuzji kolana.

W piątek udają się na północ, a w sobotę o 18:00 zmierzą się z Nowym Jorkiem. Jalen Brunson i pluton centrów czekają w Madison Square Garden. Pod wodzą Toma Thibodeau drużyna Knicks grała w tym sezonie w obronie niemal w strefie zerowej. Embiid ma czas na regenerację. Sixers mają teraz kolejną szansę udowodnienia, że ​​zbudowali coś stabilnego wokół mierzącego 2 metry talentu, przed konkurencyjną drużyną, o której powszechnie wiadomo, że potrzebuje jego usług po upadku Filadelfii.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *