Oscarowe szanse „Nie martw się kochanie”: Florence Buck, Harry Styles

Nie da się ukryć, że Olivia Wilde potrafi wyreżyserować piekielny film. W swoim najnowszym przedsięwzięciu zza kulis „Nie martw się kochanie” ta filmowiec, która została aktorką, tworzy porywający i trzymający w napięciu thriller.

To film, który powinien przemówić do kinomanów, w tym do osób o łagodnych oczach, które mogą go obejrzeć. Florencja p, Harry Styles I Chrisa Pine’a. Przynajmniej jest to film, który nadal generuje mnóstwo szumu (wygenerowano już mnóstwo nagłówków przedpremierowych, z których niektóre dotyczą nawet samego filmu). Jednak, podobnie jak w przypadku większości popcornowych thrillerów, szanse Akademii na zatwierdzenie filmu na kartach do głosowania są tak odległe, jak próba filmu, aby Harry Styles wyglądał nieatrakcyjnie w kluczowej scenie. Niezła próba, ale nie kupuję tego.

Produktem końcowym był szwedzki stół z wysokooktanowymi thrillerami, takimi jak „Gone Girl” (2014), które zyskały miano swojej głównej aktorki Rosamond Pike. Buck, poprzednio nominowana do „Małych kobiet”, zaczyna wątpić w swoją rzeczywistość jako żony z przedmieścia i ma bohaterki, ale wady scenariusza sprawiają, że patrzy na nią z zewnątrz.

Każda miłość do Oscara prawdopodobnie sprowadza się do efektownych kostiumów Ariane Phillips i zmysłowego kadru operatora Matthew Lipatika. Ale nawet to wydaje się być ciężkim obciążeniem dla Warner Bros., studia stojącego za filmem.

Zespół pełen jest utalentowanych artystów i gwiazd z listy A. Pine wykonuje najlepszą pracę drugoplanowej obsady jako tajemnicza postać przypominająca guru, podczas gdy Styles pokazuje, że potrafi działać. Jeśli jednak Styles znajdzie sposób na otrzymanie uznania nagród, jest bardziej prawdopodobne, że zostanie zbagatelizowany niż jego umiejscowienie w gatunku w „My Policeman” z Amazon Studios.

A Wilde nie tylko pokazuje, że jest prawdziwym reżyserem. Przypomina widzom, że w odpowiedniej roli jest świetną aktorką. Wilde gra sąsiada pijącego koktajle, który ma kilka mrocznych sekretów i ma kilka scen nokautowych. Nie zostanie nominowany, ale miło widzieć, jak wraca do formy po zaniedbanym epizodzie w „Meadowland”.

READ  Pittsburg Synagogue Trial Areszt: Mężczyzna „zaangażowany w groźne zachowanie” wobec przysięgłych i świadków w procesie strzelaniny, mówią prokuratorzy.

Konkluzja: Możesz skreślić „Nie martw się kochanie” ze swojej listy Oscarów.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *