„Pulp Fiction” był ostatnim filmem Tarantino wyprodukowanym zgodnie z harmonogramem

Gdy w czwartkowy wieczór Festiwal Filmów Klasycznych TCM 2024 rozpoczął się pokazem Pulp Fiction z okazji 30. rocznicy powstania, Uma Thurman, Samuel L. Jackson, John Travolta i Harvey Keitel ponownie spotkali się w TCL Chinese Theatre, aby uczcić kultowy film Quentina Tarantino. Choć większość dyskusji poświęcona była wychwalaniu wpływu Tarantino na przemysł filmowy, Thurman znalazł czas, aby pośmiać się z długich procesów produkcyjnych autora.

Kiedy czwórka aktorów wspomina swoje pierwsze spotkania z Tarantino, gdy był on młodym kinofilem, który chciał sprawdzić się w Hollywood, Thurman zażartował, że Pulp Fiction to ostatni raz, kiedy Tarantino starał się dotrzymać terminów zdjęć i trzymać się scenariusza.

„Myślę, że to prawdopodobnie ostatni film, który Quentin nakręcił zgodnie z harmonogramem, podczas którego faktycznie próbował zapracować na swoje dni i tygodnie” – powiedziała Thurman, wywołując śmiech publiczności. „Myślę, że później była to dla niego bardzo improwizacja”.

Jackson podzielił się informacją i wyjaśnił, że Tarantino pozwala swoim aktorom spędzać bezprecedensową ilość czasu na próbach, co, jego zdaniem, poprawiło jego występy i sprawiło, że filmowanie było płynniejsze.

„My też dużo ćwiczyliśmy” – powiedział Jackson. „To jedna z wyjątkowych cech, które Quentin zapewnia nam jako aktorom. John i ja poszliśmy na scenę dźwiękową w Sony, oznaczyli podłogę, zabiliśmy w pokoju, pojechaliśmy na dysk i zrobiliśmy wszystko, co musieliśmy ćwiczyliśmy, ćwiczyliśmy i ćwiczyliśmy, a kiedy tam dotarliśmy, wiedzieliśmy, co musimy zrobić.

Dyskusja na temat coraz przedłużającego się procesu twórczego Tarantino pojawiła się dzień po tym, jak reżyser odwołał planowany ostatni film „The Movie Critic”, który miał być kręcony w Los Angeles jesienią tej jesieni, po prawie roku przedprodukcji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *