Putin atakuje Ukrainę, ponieważ ataki psują wybory prezydenckie w Rosji | Wiadomości wyborcze

Rosjanie rozpoczynają głosowanie w trzydniowych wyborach, które prawie na pewno dadzą prezydentowi sześć lat więcej.

Prezydent Rosji Władimir Putin oskarżył Ukrainę o próbę zakłócenia wyborów prezydenckich w jego kraju poprzez zbombardowanie terytorium Rosji i wykorzystanie 2500 żołnierzy do próby przedostania się przez granice Rosji oraz obiecał ukarać Kijów za swoje działania.

W piątek w Rosji otwarto lokale wyborcze w 11 strefach czasowych, aby rozpocząć trzydniowe głosowanie, a Putin jest prawie pewien, że zapewni sobie piątą kadencję prezydencką od czasu wygrania swoich pierwszych wyborów w 2000 r. przy niemal całkowicie stłumionym sprzeciwie w kraju.

Cień wojny ukraińskiej padł na wybory, które według Putina były powtarzającymi się bombardowaniami zachodniej Rosji i próbą przedostania się ukraińskich agentów na terytorium Rosji w dwóch rosyjskich regionach.

„Te ataki wroga nie pozostaną bezkarne” – powiedział wyraźnie rozgniewany Putin na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosji, w skład której wchodzą szefowie wojska i wywiadu, a także najpotężniejsi urzędnicy cywilni w państwie.

Putin powiedział, że cztery ataki na obwód Biełgorodu i jeden na obwód kurski – oba na granicy z Ukrainą – przeprowadziło około 2500 ukraińskich agentów. Dodał, że mieli 35 czołgów i 40 pojazdów opancerzonych, a 60 procent bojowników zginęło.

Ukraińscy urzędnicy poinformowali wcześniej w piątek, że rosyjskie grupy zbrojne stacjonujące na Ukrainie i przeciwne Kremlowi przeprowadziły ataki w Biełgorodzie i Kursku.

Pierwszy dzień wyborów naznaczony został także zakłóceniami, takimi jak rozlewanie barwnika do urn wyborczych, rzucanie koktajlem Mołotowa w lokal wyborczy w rodzinnym mieście Putina oraz doniesienia o cyberatakach.

Co najmniej dziewięć osób zostało aresztowanych za sabotaż w lokalach wyborczych. W Moskwie doszło do dwóch incydentów, podczas których kobieta napełniła urnę atramentem, a inna kobieta w innym lokalu wyborczym podpaliła kabinę.

Wiele osób wlewało zielony płyn do urn wyborczych, co było wyraźnym nawiązaniem do zmarłego lidera opozycji Aleksieja Nawalnego, który w 2017 r. został zaatakowany przez napastnika, który spryskał mu twarz zielonym środkiem dezynfekującym.

READ  Niemcy są uzależnione od rosyjskiego gazu, ropy i węgla: oto dlaczego

Szefowa Rosyjskiej Komisji Wyborczej Ella Pamfilowa poinformowała, że ​​sprawcom aktów sabotażu grozi kara do 5 lat więzienia oraz wskazała, że ​​otrzymywała pieniądze od osób chcących zakłócać głosowanie.

Interaktywne - Wybory w Rosji - Kto jest na karcie do głosowania

Pozostali kandydaci to partie przyjazne Kremlowi: Nikołaj Charitonow z Partii Komunistycznej, Leonid Słucki z Partii Narodowo-Liberalno-Demokratycznej i Władysław Dawankow z Partii Nowego Ludu.

Polityk opozycji Borys Nadieżdin próbował startować przeciwko Putinowi z listy antywojennej, ale został zakazany po tym, jak Centralna Komisja Wyborcza stwierdziła nieprawidłowości na liście podpisów jego zwolenników.

Inni potencjalni kandydaci opozycji, którzy mogliby kandydować przeciwko Putinowi, nie żyją, przebywają w więzieniach lub mieszkają za granicą.

Dorsa Jabbari z Al Jazeery, relacjonująca z Moskwy, powiedziała, że ​​wszyscy, z którymi rozmawiała w odwiedzanym lokalu wyborczym, twierdzili, że popierają Putina.

„Mówią, że jest obywatelem kraju, ufają mu i znają go od wielu lat. Wierzą w jego politykę, zarówno wewnętrzną, jak i zewnętrzną” – powiedziała.

„Jasne jest, że Putin będzie nadal sprawował władzę i wzmocni swój uścisk”.

Obszary akcesoriów

W wyborach prezydenckich uczestniczyli także mieszkańcy zaanektowanych przez Rosję regionów Ukrainy – Krymu, Ługańska, Doniecka, Zaporoża i Chersonia.

We wschodnim obwodzie donieckim uzbrojeni żołnierze w pełnym wyposażeniu bojowym towarzyszyli urzędnikom wyborczym, którzy ustawiali mobilne lokale wyborcze na małych stolikach na ulicach.

Dołączone regiony ukraińskie

Ukraina potępiła przeprowadzenie wyborów na zaanektowanych przez nią terytoriach. W grudniu ukraińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie wzywające społeczność międzynarodową do „nałożenia sankcji na osoby zaangażowane w ich organizację i zachowanie”.

„Jakiekolwiek wybory w Rosji nie mają nic wspólnego z demokracją. Są jedynie narzędziem utrzymania rosyjskiego reżimu u władzy” – stwierdziło ministerstwo.

Olga Tokaryuk, pracownica akademicka OSUN Chatham House na Forum Ukrainy, stwierdziła, że ​​Ukraińcy nie traktują wyborów „poważnie”.

Prawdziwa zmiana w Rosji nie nastąpi automatycznie po odsunięciu Putina od władzy; „Będzie to możliwe tylko wtedy, gdy Rosja porzuci swoje imperialne ambicje i zaprzestanie prowadzenia wojen podboju – czego nie widać na horyzoncie” – Tokariuk powiedział Al Jazeera.

READ  Erdogan powiedział, że Szwecja i Finlandia powinny wysłać do Turcji do 130 „terrorystów”, aby uczestniczyli w NATO

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *