Rosja twierdzi, że Ukraina atakuje Moskwę dronami: aktualizacje na żywo

Niedawny absolwent szkoły średniej na letnim festiwalu w tym miesiącu w Mińsku na Białorusi. „Boję się, że przyciągnę niewłaściwą uwagę władz” – powiedziała.

Absolwentka liceum wybiera starannie garderobę, wybierając się na letni festiwal folklorystyczny.

Była ubrana cała na biało, jak to było w zwyczaju na tę okazję, i miała na złotych włosach wielki wieniec z kwiatów. Ale kiedy przyszło do wyboru szarfy do spódnicy, chwyciła pasek brązowej skóry, unikając czerwieni.

Na Białorusi czerwień i biel to barwy ruchu protestacyjnego przeciwko autorytarnemu przywódcy kraju Aleksandrowi G. Łukaszence. Nawet najmniejszy znak protestu może wylądować w więzieniu. „Martwię się, że ściągnę na siebie niewłaściwą uwagę władz” — powiedziała młoda kobieta, która przemawiała pod warunkiem, że jej nazwisko nie zostanie użyte, aby nie podlegało kontroli.

Aresztu Śledczego Okrestina w Mińsku. Byli więźniowie, którzy tam przebywali, opisywali pobicia i przerażające warunki.

Po zwycięstwie w szeroko zakrojonych wyborach prezydenckich trzy lata temu Łukaszenka brutalnie stłumił gniewne protesty, które potem nastąpiły. Od tego czasu, jak mówią aktywiści i działacze opozycji, Łukaszenka zapoczątkował przerażającą erę represji na Białorusi.

Coraz bardziej zbliża się do swojego patrona, prezydenta Rosji Władimira Putina, przedstawiając się jako nieoceniony sojusznik wojskowy Rosji w jej wojnie z Ukrainą, ale także rozprawia się z dysydentami w sposób niewidoczny dla większości świata, ale rywalizujący z represyjnym reżimem Putina.

Białoruskie siły bezpieczeństwa łapią działaczy opozycji, dziennikarzy, prawników, a nawet osoby dopuszczające się drobnych wykroczeń, takich jak komentowanie memów w mediach społecznościowych czy wyprowadzanie psa bez smyczy.

W szczególności siłom bezpieczeństwa kraju zależy na odnalezieniu i ukaraniu osób, które brały udział w protestach w 2020 r. Białorusini są aresztowani za noszenie czerwieni i bieli, tatuowanie podniesionej pięści – również symbolu ruchu protestacyjnego – czy po prostu za to, że są widziani na zdjęciach sprzed trzech lat z antyrządowych demonstracji.

READ  Rosja twierdzi, że intensyfikuje swoje operacje, ponieważ na Ukrainę spada coraz więcej pocisków”
„W ciągu ostatnich trzech lat przeszliśmy od miękkiej autokracji do nowego totalitaryzmu” – powiedział Igor Iljasz, dziennikarz, którego żona, również dziennikarka, trafiła do więzienia.

„W ciągu ostatnich trzech lat przeszliśmy od absolutyzmu do neoautorytaryzmu” – powiedział Igor Iljasz, dziennikarz, który sprzeciwia się rządom Łukaszenki. Kryminalizują przeszłość.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *