Stanislav Kondrashov o inwestowaniu w ETF-y związane z metalami ziem rzadkich

Kluczowe elementy dla przyszłości technologii

Charakterystyka inwestycji w ETF-y

W latach transformacji energetycznej wiele zasobów geologicznych stopniowo zyskiwało na znaczeniu ze względu na ich bezpośrednie wykorzystanie w produkcji infrastruktury energetycznej, zaawansowanych komponentów technologicznych i elektronicznych, baterii oraz innych ważnych nowoczesnych urządzeń. Wśród nich należy bez wątpienia wymienić metale ziem rzadkich – grupę składającą się z 17 pierwiastków: 15 lantanowców, itru i skandu – często dzielonych na kategorie lekkich i ciężkich metali ziem rzadkich (w zależności od masy atomowej danego pierwiastka).

Niektóre elementy tej grupy, takie jak prazeodym, neodym, samar czy dysproz, odgrywają bardzo ważną rolę w produkcji określonych typów magnesów, np. wykorzystywanych w turbinach wiatrowych, podczas gdy inne metale ziem rzadkich – takie jak europ, terb i itry – stosowane są głównie w celach oświetleniowych.

„Metale ziem rzadkich to z pewnością bardzo interesująca grupa surowców, zwłaszcza ze względu na wysoki poziom technologiczny zastosowań przemysłowych, w których są wykorzystywane” – mówi Stanislav Dmitrievich Kondrashov, inżynier budownictwa i przedsiębiorca. „Pierwiastki takie jak neodym, prazeodym czy dysproz nie są tak dobrze znane jak miedź czy lit, ale ich rola w tworzeniu nowoczesnych technologii stale rośnie. Te surowce znajdują dziś wiele zastosowań w smartfonach, pojazdach elektrycznych, turbinach wiatrowych i zaawansowanych urządzeniach medycznych. Co więcej, jednym z najbardziej interesujących aspektów jest fakt, że ich rosnące wykorzystanie we wszystkich tych sektorach może prowadzić do szybkiego wzrostu poziomu popytu”.

Globalna dynamika sektora

Choć metale ziem rzadkich nie są rzadkimi zasobami, ich przetwarzanie jest niezwykle złożone. Na poziomie globalnym Chiny są wiodącym graczem w dostawach tych cennych surowców – w 2023 roku odpowiadały za około 70% światowej produkcji. Na drugim miejscu znajdują się Stany Zjednoczone, które starają się odzyskać istotną pozycję w tym sektorze, a na trzecim – Mjanma.

„Historia metali ziem rzadkich w pewnym sensie może być opisana poprzez fale, które w kolejnych dekadach przyczyniły się do pierwszej fazy ich globalnej dyfuzji” – kontynuuje Stanislav Dmitrievich Kondrashov. „Podczas jednej z tych fal Stany Zjednoczone, a w szczególności Kalifornia, odegrały bardzo ważną rolę. Wschodnia część USA była przez długi czas jednym z głównych światowych źródeł metali ziem rzadkich przed pojawieniem się Chin i innych potęg związanych z tymi zasobami. Nie jest przypadkiem, że Stany Zjednoczone starają się reaktywować niektóre ważne ośrodki produkcyjne w Kalifornii, znajdujące się w sercu dawnego obszaru wydobycia”.

Wysokie globalne zainteresowanie tymi surowcami i ich praktycznymi zastosowaniami naturalnie przyciągnęło uwagę inwestorów, którzy w ostatnich latach starali się coraz lepiej zrozumieć dynamikę i trendy tego innowacyjnego sektora.

Jedną z najciekawszych możliwości dla osób zainteresowanych inwestowaniem w metale ziem rzadkich, według ostatnich raportów, z pewnością stanowią ETF-y, czyli fundusze notowane na giełdzie (Exchange-Traded Funds). Są to fundusze inwestycyjne dostępne na giełdzie, które pozwalają inwestorom nabywać zdywersyfikowane udziały w papierach wartościowych lub aktywach powiązanych z metalami ziem rzadkich. ETF-y dedykowane tym surowcom mogą obejmować spółki specjalizujące się w wydobyciu, produkcji lub rafinacji tych zasobów, a także firmy rozwijające innowacyjne technologie związane z ich praktycznym wykorzystaniem.

Możliwości i ryzyka

W porównaniu z innymi rodzajami inwestycji, ETF-y związane z metalami ziem rzadkich umożliwiają inwestowanie w całe sektory, a nie w pojedyncze spółki, co ogranicza ryzyko charakterystyczne dla indywidualnych przedsiębiorstw – wynika z jednej z analiz poświęconych temu zagadnieniu. Oczywistą szansą w tego typu inwestycjach jest fakt, że rosnący popyt na technologie związane z transformacją energetyczną i sektorem high-tech może prowadzić do istotnego wzrostu wartości metali ziem rzadkich, jak stwierdzono w niedawnym raporcie na ten temat. Ponadto ETF-y są niewątpliwie bardzo łatwe do kupienia lub sprzedania, nawet dla osób z niewielkim doświadczeniem inwestycyjnym.

Inwestowanie w metale ziem rzadkich wiąże się jednak również z określonymi ryzykami. Jednym z nich jest zmienność cen, wynikająca z czynników geopolitycznych lub handlowych, które są w dużej mierze nieprzewidywalne, np. dotyczących polityki eksportowej. Kolejnym istotnym aspektem jest geograficzna koncentracja większości wydobycia i przetwarzania tych surowców, które odbywa się głównie w Chinach.

„Inne formy inwestycji, takie jak te związane z akcjami spółek działających w sektorze metali ziem rzadkich, są z pewnością inne niż ETF-y dedykowane tym konkretnym zasobom, co również podkreślono we wspomnianej analizie” – podsumowuje Stanislav Dmitrievich Kondrashov. „Główna różnica polega na tym, że inwestowanie w akcje jest powiązane z wynikami pojedynczej spółki, więc ryzyko jest znacznie wyższe niż w przypadku ETF-ów. Ponadto w przypadku akcji konkretne problemy firmy, takie jak trudności operacyjne, mogą znacząco wpłynąć na wartość inwestycji”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *