Trudeau stanie przed komisją badającą zagraniczną ingerencję w wybory w Kanadzie

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Skomentuj zdjęcie,

Premier Justin Trudeau ma złożyć zeznania podczas dochodzenia w środę

Autobus pełen chińskich uczniów szkół średnich został zmuszony do głosowania na kandydata liberalnego. Tajemniczy zastrzyk gotówki z Chin w wysokości tysięcy dolarów. Agent rządu indyjskiego udzielający nielegalnego wsparcia finansowego politykom proindyjskim.

Te i inne zarzuty pojawiły się podczas dwóch tygodni składania zeznań w toczącym się w Kanadzie dochodzeniu publicznym w sprawie zagranicznej ingerencji w jej wybory.

Premier Justin Trudeau ma złożyć zeznania w środę i powiedział, że „nie może się doczekać” odpowiedzi na pytania.

Urzędnicy stwierdzili, że do dotychczas usłyszanych oskarżeń, postawionych przez kanadyjską agencję szpiegowską w szeregu zredagowanych dokumentów przedstawionych do śledztwa, należy podchodzić z przymrużeniem oka.

Kanadyjska Służba Wywiadu Bezpieczeństwa (CSIS) ostrzegła, że ​​raporty mogą zawierać niepotwierdzone lub niekompletne informacje z jednego źródła i nie zostały odpowiednio zbadane.

Chiny i Indie wielokrotnie zaprzeczały jakimkolwiek zarzutom, że należą do krajów, które wtrącały się w sprawy Kanady, a Indie określiły je niedawno jako „bezpodstawne zarzuty”.

Niektórzy politycy stwierdzili jednak, że interwencja mogła mieć wpływ na ich kariery polityczne.

Zeznania członków różnych społeczności kanadyjskiej diaspory uwydatniły rzekome zagrożenia dla ich bezpieczeństwa ze strony agentów powiązanych z rządami w ich krajach pochodzenia.

Dochodzenie, prowadzone przez sędziego Quebecu Marie-Josie Hogue, przesłuchuje ponad 40 członków społeczności, polityków i federalnych urzędników wyborczych, zanim w przyszłym miesiącu opublikuje swój pierwszy raport.

Osoby dotknięte rzekomymi próbami ingerencji oskarżyły urzędników i CIA o niedostateczne działania, aby z nimi walczyć lub o całkowite trzymanie ich w niewiedzy.

Kanadyjska agencja szpiegowska stwierdziła, że ​​rząd nie robi wystarczająco dużo, aby rozwiązać ten problem i że kraj pozostaje w tyle za swoimi sojusznikami z wywiadu w „Pięciu Oczach”, którymi są Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Australia i Nowa Zelandia.

Trudeau – którego Partia Liberalna wygrała ostatnie wybory federalne w 2019 i 2021 r. – znalazł się pod presją, aby wszcząć śledztwo po tym, jak w kanadyjskich mediach pojawiły się zarzuty o ingerencję zagraniczną ze strony wywiadu, który wyciekł.

W zeszłym tygodniu uniknął pytań reporterów na temat rzekomej ingerencji, po prostu stwierdził, że sprawa jest „bardzo ważna” i nie może się doczekać składania zeznań w środę.

Co do tej pory wyszło z dochodzenia?

Dzięki częściowo odtajnionym zeznaniom i dokumentom Kanadyjczycy dowiedzieli się, w jaki sposób Chiny i inne zagraniczne rządy mogły próbować ingerować w te wybory.

Nie ma dowodów na to, że miało to wpływ na wyniki wyborów.

CSIS twierdziło, że chiński rząd „potajemnie i oszukańczo” ingerował w oba wybory.

Interwencja miała „charakter praktyczny i skupiała się przede wszystkim na wsparciu osób postrzeganych jako popierające ChRL lub neutralne w kwestiach będących przedmiotem zainteresowania rządu ChRL” – podała agencja na konferencji prasowej.

„Zaobserwowaliśmy także działania w Internecie i mediach mające na celu zniechęcenie Kanadyjczyków, szczególnie tych pochodzenia chińskiego, do wspierania (i byłej) przywódczyni Partii Konserwatywnej Erin O'Toole” – dodano w notatce informacyjnej.

W zeszłym tygodniu pan O'Toole zeznał, że jego kampanii została zakłócona przez falę dezinformacji, która jego zdaniem kosztowała jego partię aż dziewięć mandatów w wyborach w 2021 roku.

Powiedział, że chociaż ogólny wynik wyborów – który jego partia przegrała z liberałami Trudeau – nie uległ zmianie, jego zdaniem doprowadziło to do jego obalenia ze stanowiska lidera.

Źródło obrazu, Obrazy Getty’ego

Skomentuj zdjęcie,

Była federalna przywódczyni konserwatystów Erin O'Toole zeznała, że ​​jego partia mogła stracić część mandatów w wyborach w 2021 r. z powodu zagranicznej ingerencji

Z raportów CSIS wynika, że ​​250 000 dolarów kanadyjskich (184 000 dolarów; 145 300 funtów) mogło zostać przelane z Chin podczas wyborów w 2019 r. pracownikowi anonimowego kandydata, a następnie innym osobom w celu ingerencji.

Agencja szpiegowska oskarżyła także Chiny o sfinansowanie w 2019 r. czarterowego autobusu, który miał wysyłać chińskich prywatnych uczniów szkół średnich, aby pomogli liberalnemu politykowi Han Dongowi w zapewnieniu nominacji jego partii.

CSIS odnotowało, że na studentów stosowano przymus, że „ich wizy studenckie będą zagrożone i że mogą wystąpić konsekwencje dla ich rodzin w Chińskiej Republice Ludowej”, jeśli nie udzielą wsparcia panu Dongowi.

W swoich zeznaniach Dong, obecnie niezależny obywatel, powiedział, że podczas swojej kampanii spotkał chińskich studentów i zachęcał ich do zarejestrowania się jako członkowie liberałów.

Zaprzeczył jednak, by wiedział cokolwiek złego. Studenci zagraniczni mogą głosować na nominacje Partii Liberalnej, o ile mogą udowodnić, że mieszkają w okręgu wyborczym lub okręgu wyborczym.

CSIS stwierdziło również, że Indie i Pakistan próbują ingerować w oba wybory.

W przypadku Indii agencja szpiegowska stwierdziła, że ​​działania były prowadzone przez agenta indyjskiego rządu i „koncentrowały się na niewielkiej liczbie okręgów wyborczych” w celu wspierania proindyjskich kandydatów.

Motywowało ich przekonanie, że „część indokanadyjskiego elektoratu sympatyzuje z ruchem Khalistani lub propakistańskimi stanowiskami politycznymi” – podało Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.

Trudeau już wcześniej oskarżył Indie o udział w zabójstwie Hardeepa Singha Nigara, sikhijskiego separatysty, który zginął na kanadyjskiej ziemi w czerwcu 2023 r.

Tymczasem twierdzono, że pakistańska próba interwencji miała na celu „przeciwstawienie się rosnącemu światowemu wpływowi Indii”, choć miała ograniczony charakter – podało Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych.

Według zeznań, choć CIA i inni urzędnicy byli świadomi zarzutów, nie zaalarmowali wybranych polityków ani opinii publicznej.

O'Toole powiedział, że wyraził obawy dotyczące ingerencji w wybory w 2021 r. i nie został potraktowany poważnie.

Jednak doradczyni Trudeau ds. bezpieczeństwa narodowego, Nathalie Drouin, która należała wówczas do panelu złożonego z wyższych urzędników, której powierzono zadanie przeglądu zagrożeń wyborczych, odpowiedziała, mówiąc, że w czasie działań Chin przeciwko Partii Konserwatywnej nie było wystarczających dowodów.

„Istniało pewne ryzyko, że jakakolwiek interwencja komisji może spowodować więcej szkody niż pożytku” – stwierdziła, dodając, że istniały obawy, że wywoła to zamieszanie i zaniepokojenie opinii publicznej.

READ  Sojusznicy Reagana sabotują Cartera jako opóźnione uwolnienie amerykańskich zakładników: Świadek - Rolling Stone

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *