Wyjaśnienie propozycji George’a Clooneya dotyczącej zakończenia strajku SAG-AFTRA

George Clooney, Ben Affleck, Scarlett Johansson i mnóstwo innych gwiazd złożyli we wtorek propozycję kierowania SAG-AFTRA, co, ich zdaniem, pomoże zakończyć 98-dniowy strajk aktorów.

Propozycja została jednak odrzucona w środę przez związkowy komitet negocjacyjny, który podtrzymuje żądania określone w trakcie kilkutygodniowych negocjacji.

Aby zrozumieć dlaczego, pomocne może być głębsze zapoznanie się z propozycją.

Istnieją dwa główne elementy: zwiększone świadczenia dla podmiotów o wysokich dochodach oraz zmiana wartości rezydualnych, aby zapewnić, że podmioty o niskich dochodach otrzymają wynagrodzenie w pierwszej kolejności.

Zwiększ składki

Zgodnie z obowiązującymi przepisami członkowie SAG-AFTRA płacą co roku 231,96 dolarów opłaty podstawowej plus 1,575% gwarantowanych zarobków do kwoty 1 miliona dolarów. Propozycja A-listerów wyeliminowałaby ten limit, poddając wszystkie objęte wynagrodzeniem aktora ocenie na poziomie 1,575%.

Clooney oszacował, że będzie to generować 50 milionów dolarów rocznie. (To wydaje się wysokie, ponieważ oznacza, że ​​aktorzy zarabiają około 3,2 miliarda dolarów rocznie powyżej limitu, co równa się około 160 aktorom zarabiającym średnio 21 milionów dolarów rocznie, co jest kwotą naciąganą).

Co ważniejsze, główny problem polega na tym, że w strajku SAG-AFTRA nie chodzi o składki. SAG-AFTRA strajkuje, aby zwiększyć dochody aktorów, a nie zwiększyć finansowanie związkowe. Te dwie rzeczy nie są zamienne. Wzrost składek związkowych nie może zrekompensować płatności, jakie studia są winne aktorom ani ich funduszom emerytalnym i zdrowotnym.

Składki nie mają też nic wspólnego z procesem rokowań zbiorowych, gdyż nie podlegają negocjacjom pomiędzy związkiem a Porozumieniem Producentów Filmowych i Telewizyjnych. Opracowuje go zarząd krajowy SAG-AFTRA, który musiałby przejść odrębny proces, który mógłby obejmować sprzedaż dobrze zarabiających aktorów w zamian za pomysł płacenia związkowi więcej.

Choć SAG-AFTRA prawdopodobnie znajdzie zastosowanie w dodatkowych funduszach, związek nie doświadcza obniżek składek. Związek zgłosił, że w zeszłym roku podatkowym otrzymał 127 milionów dolarów, co stanowi znaczny wzrost w porównaniu z rokiem poprzednim, gdy produkcja wzrosła do poziomu sprzed pandemii.

READ  Beyoncé miała na sobie wspaniałe żółte body na pokazie Louis Vuitton

Fran Drescher, prezes SAG-AFTRA, wyjaśniła, że ​​składki nie mogą być wykorzystywane do finansowania stanowych planów emerytalnych i zdrowotnych Film z Instagrama Wydany w czwartek wieczorem.

„To coś w rodzaju jabłek i pomarańczy” – wyjaśniła. Dodała, że ​​podwyższone składki „w ogóle nie wpływają na umowę, którą na nią mamy”.

Pozostała struktura ma charakter „oddolny”.

Grupa proponuje również strukturę rezydualną, w której w pierwszej kolejności otrzymywaliby wynagrodzenie najniżej opłacani aktorzy, a resztę osoby o najwyższych dochodach na końcu.

Wydaje się, że myli to marnotrawstwo z podziałem zysków. Aktorzy z listy A mogą negocjować procent zysków, który jest wypłacany na zapleczu w systemie „kaskadowym”. W miarę napływu większych zysków pieniądze zaczynają spływać, więc duże znaczenie ma to, gdzie aktor zostanie umieszczony w wodospadzie.

Nie tak działają odpady. Reszty wypłacane są jednocześnie każdemu, kto jest do nich uprawniony. Za każdym razem, gdy projekt jest sprzedawany nowemu medium lub reemitowany w telewizji, umowy konsorcjalne dokładnie określają, kto jest czego wart. Odpady nie mają nic wspólnego z zyskiem. Nie ma „wodospadu” i nie ma znaczenia, gdzie stacjonuje aktor.

Drescher odniosła się również do pozostałych sugestii w swoim filmie na Instagramie.

„Zostało to zbadane przez naszych bardzo doświadczonych związkowych pracowników kontraktowych, negocjatorów i prawników i stwierdzili, że niestety nie da się tego utrzymać” – powiedziała. „Szczerze mówiąc, to bardzo ostrożny domek z kart”.


Innymi słowy, żadna z tych propozycji nie rozwiązuje problemów, które skłoniły przedstawicieli do 98-dniowego strajku. Do tych kwestii zalicza się: unijną propozycję wypłaty części dochodów płynących aktorom, podwyższenie minimum, aby nadążać za inflacją oraz regulacje związane ze sztuczną inteligencją.

Wydaje się, że motywacją tych propozycji jest szczera chęć zakończenia strajku, a także sentyment Szlachta zobowiązujeco sugeruje, że podmioty o wysokich dochodach muszą się poświęcić, aby podjąć tę decyzję.

READ  „Succession” kończy sezon 4 w HBO, mówi Jesse Armstrong - Rolling Stone

Jednak z perspektywy Komitetu Negocjacyjnego SAG-AFTRA propozycja wydaje się osłabiać poczucie jedności i zaangażowania w propozycje komisji – co jest kluczem do osiągnięcia najlepszego możliwego porozumienia. Wskazuje również, że aktorzy o wysokich dochodach powinni w jakiś sposób wkroczyć, aby zapłacić za rzeczy, za które studia odmówiły zapłaty, zmniejszając w ten sposób presję na studia, aby za to płaciły.

Na pytanie, co najwyżsi rangą przedstawiciele mogliby zrobić, aby pomóc w znalezieniu rozwiązania, jedna osoba bliska rozmowom zaproponowała, aby przyłączyli się do linii pikiet.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *