Prawo nie zabrania pracodawcom kontaktowania się z pracownikami po godzinach pracy.
Zamiast tego daje pracownikom prawo do odmowy udzielenia odpowiedzi, chyba że ich odmowa zostanie uznana za nieuzasadnioną.
Zgodnie z przepisami pracodawcy i pracownicy muszą próbować rozstrzygać spory między sobą. Jeśli to nie zadziała, może interweniować Australijska Komisja ds. Uczciwej Pracy.
Komisja ds. Uczciwej Pracy może wówczas nakazać pracodawcy zaprzestanie kontaktowania się z pracownikiem po godzinach pracy.
Jeżeli sąd uzna, że odmowa pracownika udzielenia odpowiedzi jest nieuzasadniona, może nakazać mu udzielenie odpowiedzi.
Niezastosowanie się do poleceń WSC może skutkować nałożeniem kar finansowych w wysokości do 19 000 dolarów australijskich (12 897 dolarów amerykańskich; 9 762 funtów) na pracownika lub do 94 000 dolarów australijskich na firmę.
Organizacje reprezentujące pracowników z zadowoleniem przyjęły to posunięcie.
Australijska Rada Związków Zawodowych stwierdziła, że „umożliwi to pracownikom odmowę nieuzasadnionych kontaktów poza godzinami pracy i umożliwi lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym”.
Jeden z ekspertów ds. miejsca pracy powiedział BBC News, że nowe zasady pomogą również pracodawcom.
„Każda organizacja, w której pracownicy są lepiej wypoczęci i zachowują większą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, będzie miała pracowników, którzy rzadziej chorują i opuszczają organizację” – powiedział John Hopkins z Politechniki w Swinburne.
„Cokolwiek jest korzystne dla pracownika, przynosi korzyść również pracodawcy”.
Jednak reakcje pracowników na nowe prawo były mieszane.
„Myślę, że to naprawdę ważne, że mamy takie przepisy” – powiedziała agencji Reuters Rachel Abdel Nour, która pracuje w branży reklamowej.
„Spędzamy mnóstwo czasu połączeni z telefonami i przez cały dzień korzystając z poczty e-mail, więc myślę, że naprawdę trudno jest przestać korzystać z tych telefonów w takim stopniu, jak teraz”.
Inni jednak nie uważają, że nowe zasady będą miały dla nich duże znaczenie.
David Brennan, pracownik usług finansowych, powiedział agencji prasowej: „Myślę, że to doskonały pomysł. Mam nadzieję, że zostanie zaakceptowany. Jednak szczerze mówiąc wątpię, czy zostanie zaakceptowany w naszej branży”.
„Dobrze nam płacą, oczekuje się od nas dobrych wyników i uważamy, że musimy dobrze działać 24 godziny na dobę”.
„Zagorzały badacz zombie. Organizator.