Chińskie dane gospodarcze wskazują na strategiczny zerowy koszt Covida

PEKIN – W obliczu największej jak dotąd epidemii Covid-19, Chiny nakładają coraz większą liczbę masowych kwarantanny, ścisłych blokad i kontroli granicznych. Środki mogą jak na razie zadziałać, ale oficjalne dane opublikowane w poniedziałek pokazują, że przynoszą one duże straty drugiej co do wielkości gospodarce świata.

Chińska gospodarka wzrosła o 4,8 procent w pierwszych trzech miesiącach tego roku w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. To tempo było niewiele szybsze niż przez ostatnie trzy miesiące ubiegłego roku, a także maskowało nadciągający problem.

Dużą część tego wzrostu odnotowano w styczniu i lutym. W ciągu ostatniego miesiąca aktywność gospodarcza uległa spowolnieniu wraz z zamknięciem Shenzhen, centrum technologicznego na południu, a następnie Szanghaju, największego miasta w kraju, oraz innych ważnych ośrodków przemysłowych. Przestoje spowodowały zawieszenie linii montażowych, pracowników na ziemi, uwięzionych kierowców ciężarówek i zatłoczenie portów. Zamknęli setki milionów konsumentów w domu.

National Bureau of Statistics poinformowało w poniedziałek, że sprzedaż detaliczna, kluczowa oznaka tego, czy konsumenci wydają, spadła w marcu o 3,5 procent w porównaniu z rokiem poprzednim. Produkcja fabryki wzrosła o 5 procent, czyli wolniej niż tempo odnotowane w pierwszych dwóch miesiącach. Import, który rósł w pierwszych dwóch miesiącach roku, nieco zmalał w zeszłym miesiącu, po części z powodu przeszkód transportowych.

Oczekuje się, że spowolnienie, które rozpoczęło się w marcu, pogłębi się w tym miesiącu, z ograniczeniami nałożonymi na więcej regionów. To zła wiadomość dla przywódców Chin, którzy postawili sobie za cel „około 5,5 procent” wzrost w tym roku.

Premier Li Keqiang wezwał tydzień temu do „poczucia pilności”, mówiąc lokalnym urzędnikom, aby ograniczyli skutki blokady Covid dla gospodarki. Bank centralny Chin działać w piątek Aby pomóc bankom komercyjnym pożyczyć więcej, aby pobudzić wzrost gospodarczy.

Dla świata blokady Covid w Chinach mogą napędzać inflację poprzez dalsze zakłócanie łańcuchów dostaw, od których zależy wielu producentów, podnosząc koszty produkcji i transportu towarów. Chiny w stagnacji będą również importować mniej niż inne kraje, niezależnie od tego, czy jest Zasoby naturalne Takich jak ropa naftowa i ruda żelaza lub towary konsumpcyjne, takie jak wiśnie lub designerskie torebki.

READ  Biały Dom twierdzi, że komentarze Bidena na temat zdjęć dzieci miały „podkreślić absolutną deprawację” ataku Hamasu

„Mówiąc o wpływie perspektyw epidemiologicznych na Szanghaj i Shenzhen, nie możemy zapominać, że oba są ważnymi elementami całego łańcucha dostaw i na pewno będą miały wpływ na cały krąg całej chińskiej gospodarki” – Yao Jingyuan, Były główny ekonomista Krajowego Urzędu Statystycznego, który jest obecnie doradcą gabinetu, powiedział: Na konferencji prasowej w ubiegłą środę.

Dyrektorzy z branży motoryzacyjnej i sektora technologicznego, dwóch największych pracodawców w Chinach, zaczęli w ostatnich dniach ostrzegać o paraliżujących zakłóceniach w ich ogólnokrajowych operacjach, jeśli w szczególności Szanghaj nie będzie mógł wkrótce zostać ponownie otwarty. Miasto produkuje wiele zaawansowanych technologicznie komponentów, które są niezbędne w wielu łańcuchach dostaw.

„Szanghaj jest centrum międzynarodowych firm motoryzacyjnych – jeśli centrum ulegnie awarii, cały system nie będzie działał” – powiedział Cui Dongshu, sekretarz generalny Chińskiego Stowarzyszenia Samochodów Osobowych, w rozmowie telefonicznej.

Według Gavekal Dragonomics, niezależnej firmy zajmującej się badaniami gospodarczymi, która śledzi blokady, do 11 kwietnia 87 ze 100 największych chińskich miast nałożyło jakieś ograniczenia w ruchu. Obejmowały one od ograniczenia, kto może wjechać lub wyjechać z miasta, po pełne blokady, jak w Szanghaju, gdzie większości mieszkańców nie wolno było opuszczać domów nawet po to, by kupić jedzenie.

Yang Degang, kierownik fabryki produkującej maszyny do formowania tworzyw sztucznych w Zhangjiagang, 70 mil od Szanghaju, został zmuszony do wstrzymania działalności po tym, jak jego miasto nałożyło w środę blokadę.

Jeszcze przed zamknięciem władze nałożyły ograniczenia, które uniemożliwiały ruch ciężarówek. Oznacza to, że pan Yang nie był w stanie dostarczyć na czas komponentów do budowy swoich maszyn i nie był w stanie dostarczyć gotowego sprzętu do wielu fabryk i portów w sytuacjach przestoju.

Pan Yang powiedział, że nie wie, kiedy będzie mógł ponownie otworzyć. „Zhangjiagang jest pod ogromną presją” – powiedział. „Martwię się o straty, ale nie ma innego wyjścia.”

READ  Rebelianci Houthi twierdzą, że w nalotach dowodzonych przez USA zginęło 5 osób, a 6 innych zostało rannych

Jednak w miarę jak coraz więcej miast nakłada blokady – Taiyuan, centrum przemysłu węglowego w Chinach, dołączyło do listy w zeszły czwartek – zaostrzenie miejskich ograniczeń ostatnio nieco złagodniało. Według Javekala od końca marca do ostatniej środy liczba dużych miast, które zostały poważnie zamknięte, spadła z 14 do sześciu. Udział w produkcji gospodarczej Chin reprezentowany przez te miasta zmniejszył się do 8 proc. z 14 proc.

Pekin nakazał lokalnym władzom pomagać ciężarówkom w dotarciu do miejsc docelowych i podejmować inne środki w celu ochrony gospodarki przed szkodami podczas blokad. Nio, producent samochodów elektrycznych w Hefei w środkowych Chinach, wstrzymał montaż pojazdów 9 kwietnia. Hefei nie zostało zamknięte, ale dostawcy kluczowych komponentów byli w Szanghaju, Jilin i innych miejscach. Ale do ostatniego czwartku firma nabyła wystarczającą ilość części samochodowych, aby wznowić ograniczoną produkcję.

Wielu pracowników również ma problemy. Na przykład kierowcy ciężarówek stoją w obliczu stałego ryzyka tygodniowych kwarantanny, które często nie są spłacane, nawet gdy odsetki od ich ciężarówek wciąż narastają.

Yu Yao, kierowca ciężarówki dostarczający warzywa i owoce z prowincji Shandong do Szanghaju, jest jednym z wielu chińskich kierowców ciężarówek utkniętych w wyniku zaostrzonych środków kontroli epidemii. Od ponad trzech tygodni jest uwięziony w Szanghaju.

Pan Yu przyjechał do Szanghaju 16 marca, aby dostarczyć warzywa na rynek. Był jeszcze w mieście trzy dni później, kiedy władze zidentyfikowały go jako bliski kontakt z zarażoną osobą na targu. Policja nakazała natychmiastowe umieszczenie go w kwarantannie. Więc zaparkował swoją ciężarówkę w pobliżu autostrady i zaczął czekać.

READ  Premier Izraela rozmawia z Putinem o Ukrainie

Od tego czasu czeka. Nikt nie zabrał go na kwarantannę. Brakuje mu pozwolenia na podróż, które jest obecnie wymagane do prowadzenia ciężarówki w Szanghaju podczas blokady. On i czterej inni kierowcy bez zezwoleń spali na podłodze, dzieląc się chlebem przez trzy tygodnie.

„Nie możemy zjechać z autostrady, każdy zjazd jest strzeżony. Chcemy po prostu wrócić do domu” – powiedział pan Yu. „Nie mogłem tego dnia zdobyć wystarczającej ilości jedzenia, a moje ciało nie mogło już tego jeść”.

Jeden obszar chińskiej gospodarki nadal rósł w pierwszych trzech miesiącach tego roku: eksport. Chińskie fabryki zdobyły znacznie większy udział w światowych rynkach podczas pandemii, w tym 14,7-procentowy wzrost eksportu w marcu w porównaniu z rokiem ubiegłym. Wiele międzynarodowych firm nadal polega na dużych sieciach dostawców komponentów w Chinach.

Ale ponieważ Chiny nadal zakłócają produkcję, narzucając bez ostrzeżenia ścisłe blokady, co najmniej kilku importerów na Zachodzie zaczęło szukać dostaw gdzie indziej. Jake Phipps, założyciel firmy Phipps & Company, amerykańskiego importera i dystrybutora artykułów wyposażenia wnętrz, który sprzedaje deweloperom hoteli i mieszkań, powiedział, że w ciągu ostatnich dwóch lat przeniósł wiele zamówień z Chin.

Zaczął kupować szafki kuchenne z Wietnamu i Turcji, podłogi winylowe z Wietnamu i Indii oraz zlewozmywaki ze stali nierdzewnej z Malezji. Wielokrotne przestoje w Chinach opóźniły wiele dostaw, w tym zamknięcie części Ningbo w pobliżu Szanghaju, co opóźniło dostawę zaopatrzenia w wodę w zeszłym miesiącu. Dodał, że wielu klientów boi się teraz polegać na Chinach ze względu na cła, napięcia geopolityczne i pytania o potencjalną rolę Chin w genezie koronawirusa.

„Niezawodność mnie poruszyła, a wygoda klientów, którzy nie chcieli zamawiać z Chin”, powiedział Phipps.

ja ty Wkład w badania.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *