Co będzie dalej w Polsce? 5 rzeczy, które musisz wiedzieć po historycznych wyborach – Politico

WARSZAWA – Po ośmiu latach rządów nacjonalistycznej partii Prawo i Sprawiedliwość polscy wyborcy w niedzielę wybrali zmianę – przyznając trzem opozycyjnym partiom demokratycznym wystarczającą liczbę mandatów do utworzenia nowego rządu.

Czy droga do powrotu Polski do głównego nurtu Europy po pozostaniu demokracją nieliberalną jest już jasna?

Nie tak szybko.

Potencjalną koalicję rządzącą w kraju czekają lata łapówek politycznych i bardzo trudno będzie jej cofnąć zmiany wprowadzone przez PiS od 2015 roku.

Oto pięć najważniejszych wniosków z wyborów, które wstrząśną Polską i Europą.

1. Zadanie nr 1 – Utworzenie nowego rządu

Wynik ten stawia na pierwszym miejscu Prawo i Sprawiedliwość z Według początkowej liczby głosów wynosi 36,1 proc. i 196 mandatów, ale to bardzo mała liczba jak na większość w 460-osobowej Izbie Reprezentantów.

„Na pewno będziemy się starali zbudować większość parlamentarną”. Powiedział Premier Mateusz Morawiecki.

Pierwszy krok należy do prezydenta Andrzeja Dudy, byłego członka PiS, który zawsze był lojalny wobec tej partii. Prezydenci tradycyjnie wybierają lidera największej partii, aby spróbować utworzyć rząd, ale jeśli PiS rzeczywiście nie będzie miał nadziei, Duda może opóźnić utworzenie stabilnego rządu – powiedział.

Zgodnie z polską konstytucją prezydent ma obowiązek zwołać nowe posiedzenie parlamentu w ciągu 30 dni od wyborów. Ma wówczas 14 dni na zgłoszenie kandydata na premiera; Po zgłoszeniu kandydat ma 14 dni na uzyskanie wotum zaufania w parlamencie.

Jeżeli to się nie powiedzie, parlament wybiera następnie kandydata na premiera.

Oznacza to, że jeśli Duda pozostanie przy PiS, może minąć połowa grudnia, zanim trzy partie opozycyjne – Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica – zyskają szansę na utworzenie rządu. Zrobili to razem 249 miejsc w nowej Radzie Legislacyjnej.

Już pojawiają się głosy wzywające opozycję do zablokowania tego poprzez osiągnięcie porozumienia koalicyjnego pod podpisami co najmniej 231 posłów, pokazującego Dudzie, że ma on zdolność do utworzenia rządu.

Sondaż wyborczy do parlamentu polskiego na podstawie sondaży

Więcej danych z sondaży z całej Europy można znaleźć na stronie POLITYKA Ankiety.

Gdy opozycja przejmie władzę, przekona się, że rządzenie nie jest łatwe.

Tym, co łączy tę trójkę, jest niechęć do Prawa i Sprawiedliwości, ale ich poglądy znacznie się różnią.

Koalicja Obywatelska, największa partia pod przewodnictwem Donalda Tuska, byłego premiera i przewodniczącego Rady Europejskiej, wchodzi w skład centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim. Ale obejmuje także mniejsze partie z różnych grup, takie jak Partia Zielonych.

READ  Dania zamyka cieśninę żeglugową z powodu awarii rakiety

„Trzecia Droga” to koalicja dwóch partii – Polska 2050, założonej przez prezentera telewizyjnego Simona Hoonię oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego, najstarszej siły politycznej reprezentującej chłopów w kraju. Polska 2050 jest częścią przebudowy, podczas gdy PSL jest w EPP. Klub ma orientację centroprawicową, co oznacza, że ​​prawdopodobnie będzie kolidował z lewicą w takich kwestiach, jak złagodzenie rygorystycznych przepisów aborcyjnych.

Lewica z kolei jest połączeniem trzech małych grup, których przywódcy często byli ze sobą skłóceni.

2. Nadchodzi wielkie oczyszczenie

Rząd niebędący PiS miałby bardzo trudne zadanie uchwalenia ustawy, ponieważ nie uzyskałby trzech piątych głosów parlamentu potrzebnych do odrzucenia weta Dudy; Jego kadencja kończy się w 2025 roku.

Pierwszym zadaniem nowej administracji będzie usunięcie nominatów PiS z stanowisk kontrolnych w rządzie, mediach i spółkach kontrolowanych przez państwo. Polska ma długą tradycję nagradzania przez rządy lojalistów wygodną pracą, ale PiS wyniósł tę tradycję na poziom niespotykany od czasów komunizmu.

Większości z tych osób grozi eksmisja.

Wyrzucimy wszystkich członków rad nadzorczych i zarządów. „Nowe procesy rekrutacyjne będziemy prowadzić w przejrzystych konkursach, w których decydujące będą kompetencje, a nie powiązania rodzinne i partyjne”. program.

Platforma lewicowa mówi: „Skończymy z rządami grubych kotów w państwowych korporacjach”.

Natychmiastowa reakcja rynku była pozytywna – w poniedziałek na warszawskiej Giełdzie akcje spółki energetycznej Orlen zwyżkowały o ponad 8 proc., a największego banku PKO BP o ponad 11 proc.

Polskie media państwowe stały się propagandowym ramieniem PiS – wraz z szeregiem gazet kupionych przez kontrolowaną przez państwo rafinerię Orlin – piętnując Tuska jako „pana Tuska”, zdrajcę bardziej lojalnego Niemcom niż Polsce. Jest mało prawdopodobne, aby wielu przedstawicieli mediów przetrwało to, co ma nadejść, jeśli nowemu rządowi uda się zrealizować swój cel, jakim jest zamknięcie Rady Mediów Narodowych – organu pełnego lojalistów PiS, który kieruje mediami publicznymi.

Polskie media państwowe stały się propagandowym ramieniem PiS, krytykując Tuska i nazywając go „panem Tuskiem” zdrajcą bardziej lojalnym wobec Niemiec niż Polski | Zbignieuwa Meissnera/EFE za pośrednictwem EPA

Jednak utrata pracy nie jest dla wielu najgorszą rzeczą, jakiej można się spodziewać.

3. Idź prosto do więzienia

Kiedy partia Tuska ostatni raz zdobyła władzę od krótkotrwałego rządu PiS w 2007 roku, zwycięzcy traktowali swoich politycznych rywali dziecięcymi rękawiczkami i prawie nikt nie był karany. Tym razem rękawiczki były zdjęte.

Koalicja Obywatelska w swoim programie politycznym obiecuje ścigać każdego, kto „naruszy konstytucję i praworządność”.

READ  Ceny ryżu rosną w związku z rosnącą inflacją żywności i zakazami eksportu

Jego celem są Duda, Morawiecki, lider PiS Jarosław Kaczyński, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, prezes banku centralnego Adam Glapiński za złe zarządzanie walką z inflacją oraz dyrektor generalny Orlenu Daniel Obajtek za przewodniczenie kontrowersyjnemu przejęciu, w wyniku którego część dużej rafinerii została sprzedana Orlenowi. Zagraniczne interesy.

Od prokuratorów oczekuje się tropienia licznych skandalów, które przez lata nękały PiS – od odmowy publikowania przez rząd byłej premier Beaty Szydło orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego po odmowę przez Dudę złożenia przysięgi przed sądem ważnie wybranych sędziów.

Istnieją również podejrzane kontrakty wydawane w początkowej, panikowej fazie pandemii Covida, miliony wydane na wybory korespondencyjne w 2020 r., które nie zostały zatwierdzone przez parlament, państwowe spółki ustanawiające fundusze w celu pompowania pieniędzy na projekty wspierane przez PiS oraz łapówki w celu uzyskania wiz Skandal i wiele innych.

Wiele osób pracujących w korporacjach zwracało PiS część swoich wynagrodzeń. Ponadto spółki kontrolowane przez państwo kierowały strumień dolarów z reklam do często prorządowych gazet specjalistycznych, zaniedbując większe, niezależne media.

Wszystkie takie transakcje prawdopodobnie zostaną poddane kontroli, a jeśli zostaną uznane za sprzeczne z interesami spółki i jej akcjonariuszy, mogą skutkować pociągnięciem ich do odpowiedzialności karnej.

Koalicja obiecuje „pociągnąć do odpowiedzialności” osoby „winne przestępstw w służbie cywilnej”.

4. Komunikacja z Brukselą

Tusk jest zwierzęciem Brukseli, spędził tam pięć lat jako przewodniczący Rady Europejskiej, a także był przewodniczącym Europejskiej Partii Ludowej.

Odejście PiS oznacza radykalną zmianę w Unii Europejskiej, która przez osiem lat zmagała się z Warszawą w sprawie radykalnych zmian w systemie sądownictwa, mających na celu poddanie sędziów bardziej rygorystycznej kontroli politycznej.

Komisja Europejska podjęła działania mające na celu pozbawienie Polski prawa głosu jako członka UE w ramach tzw. procedury art. 7, zablokowała wypłatę 36 miliardów euro pożyczek i dotacji z unijnego funduszu naprawy po pandemii oraz złożyła pozew przeciwko Polsce w Sądzie Najwyższym Sprawiedliwość Unii Europejskiej. Natomiast Parlament Europejski wydał uchwały potępiające odejście Warszawy od zasad demokracji.

Komisja Europejska podjęła decyzję o pozbawieniu Polski prawa głosu jako członka UE w ramach tzw. procedury art. 7 Kenzo Tripouillard/AFP za pośrednictwem Getty Images

„Dzień po wyborach pojadę i oddam pieniądze” – zapowiedział Tusk. Zastaw Przed głosowaniem.

Choć Tusk stwierdził, że wystarczy „odrobina dobrej wiary i kompetencji”, będzie to trudniejsze, niż dawał do zrozumienia. Rząd PiS próbował uwolnić środki, uchwalając częściowe wycofanie reform sądownictwa, ale utknął w kontrolowanym przez PiS Trybunale Konstytucyjnym. Uchwalenie jakiejkolwiek nowej ustawy będzie wymagało podpisu Dudy, a bez tego przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen nie będzie miała podstawy prawnej, aby uznać, że Polska osiągnęła kamienie milowe, które musi osiągnąć, aby otrzymać fundusze.

READ  Mapy: Trzęsienia ziemi we wschodnim Tajwanie

„Strategia Tuska może polegać na próbie ponownego otwarcia negocjacji w sprawie kluczowych kwestii i osiągnięciu nowego porozumienia z Komisją Europejską” – powiedział Jacob Jarachewski, koordynator badań w Democracy Reporting International, organizacji pozarządowej z siedzibą w Berlinie.

5. Robienie fal w Europie

PiS stworzył sobie wielu wrogów, a nowy rząd będzie starał się naprawić te szkody.

Stosunki z Berlinem były słabe, a Kaczyński krytykował rząd niemiecki za chęć podważenia niepodległości Polski i oskarżał Berlin o dążenie do porozumienia z Moskwą, „ponieważ leży to w jego interesie gospodarczym i narodowym: realizowanie własnych interesów gospodarczych”. Dominacja za wszelką cenę.” Kaczyński i inni politycy PiS również konsekwentnie atakowali Niemcy za nieujawnianie okrucieństw wojennych wobec Polski.

Tusk starał się nie poruszać tej kwestii w obawie, że zaszkodzi to szansom wyborczym swojej partii, ale historycznie cieszy się dobrymi stosunkami z Berlinem – choć Polska, niezależnie od tego, pod jakim rządem sprawuje, jest krajem dużym, często drażliwym i niełatwym partnerem. .

Tusk obwinił Prawo i Sprawiedliwość za pogorszenie stosunków z Ukrainą po tym, jak polski rząd, aby nie denerwować polskich rolników, nałożył ograniczenia na import ukraińskiego zboża, i zapowiedział, że nie będzie wysyłał więcej broni do Kijowa. Tusk określił to jako „wbicie politycznym nożem w plecy Ukrainy, podczas gdy na pierwszej linii frontu rozstrzygają się bitwy”.

O ile Bruksela, Berlin i Kijów odetchną z ulgą po zmianie kierunku w Warszawie, o tyle w Budapeszcie sytuacja będzie prawdopodobnie nieco bardziej napięta. Polska i Węgry zawarły porozumienie o wzajemnej obronie, blokując konsensus niezbędny w Radzie Europejskiej do podjęcia działań w oparciu o procedurę art. 7.

Bez ochrony Kaczyńskiego premier Węgier Viktor Orban jest jeszcze bardziej bezbronny. W Europie są inni populiści, na przykład Giorgia Meloni i Robert Fico z Włoch, którzy wydają się prawdopodobne, że przejmą władzę na Słowacji, ale nie grozi im postępowanie na podstawie art. 7, a ich kraj ma bliskie powiązania z UE – co utrudnia zrozumienie, dlaczego zrobiłby to. Zaryzykuję ryzyko, by uratować Orbana.

Paula Tama wniosła wkład w raportowanie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *