Dziennikarz Reuters zabity w południowym Libanie; 2 kolejne ranne

Yara Abi Nader/Reuters

Dziennikarz Reutersa Issam Abdallah pozuje do zdjęcia w Bejrucie w Libanie, 24 września 2020 r. REUTERS/Yara Abi Nader



CNN

Co najmniej jeden dziennikarz zginął, a sześciu innych zostało rannych w południowym Libanie w piątek, gdy Izrael ostrzał artyleryjski w kierunku miejsca, gdzie się zgromadzili.

Incydent – ​​który dotknął dziennikarzy Reuters, Agence France-Presse Wire Service i Al Jazeera – jest jedną z najgorszych dziennikarskich katastrof, jakie kiedykolwiek wynikły z wojny Izraela z Hamasem. Dziennikarze podczas ataku mieli na sobie kurtki z napisem Press.

Izraelskie Siły Obronne przyznały się do ostrzału artyleryjskiego w Libanie, mówiąc CNN, że było to odpowiedzią na eksplozję w pobliżu płotu bezpieczeństwa w pobliżu kibucu. Ponadto na miejscu ataku zauważono izraelski helikopter Apache, podało CNN źródło libańskich sił bezpieczeństwa.

IDF oświadczyło w sobotę, że „monitoruje incydent”. [a] Dziennikarz Reuters” zabity w południowym Libanie.

Nie wymieniając nazwiska Abdullaha, rzecznik IDF podpułkownik Richard Hecht powiedział, że jego śmierć była „tragiczną rzeczą”, za co „bardzo im przykro”, ale nie przyznał, że to izraelski strajk pochłonął jego życie. Powiedział, że mają „materiał filmowy” z incydentu i dokładnie go analizują.

Reuters oświadczył w oświadczeniu, że „głęboko zasmuca” wiadomość o śmierci jednego z kamerzystów Issama Abdullaha.

„Pilnie poszukujemy więcej informacji, współpracując z władzami w regionie i zapewniając wsparcie rodzinie i współpracownikom Issama” – podał Reuters.

Agencja informacyjna podała, że ​​w wyniku zdarzenia rannych zostało także dwóch innych dziennikarzy Reutersa, Dar al-Sudani i Maher Naseh.

AFP podała osobno, że dwie dziennikarki, fotografka Christina Asi i reporter wideo Dylan Collins, odniosły obrażenia i trafiły do ​​szpitala na leczenie.

„Jesteśmy głęboko zaniepokojeni faktem, że grupa wyraźnie zidentyfikowanych dziennikarzy zginęła lub została ranna podczas wykonywania swojej pracy” – oznajmił w oświadczeniu dyrektor ds. wiadomości globalnych AFP Phil Chetwynd. „Składamy najszczersze kondolencje naszym przyjaciołom z Reutersa z powodu straty Issama i wszyscy wspieramy naszych rannych kolegów w szpitalu”.

READ  Yellen mówi, że do czerwca w USA skończą się pieniądze

Al Jazeera podała również, że dwóch jej dziennikarzy, Elie Bragya i korespondentka Carmen Jaukadar, zostało rannych.

Przed piątkowym incydentem Grupa Ochrony Dziennikarzy podała, że ​​od początku wojny co najmniej 10 dziennikarzy zginęło.

W reportażu wzięły udział Tamara Qiblawi, Sarah El Sirgany, AnneClaire Stapleton i Gianluca Mezzofiore z CNN.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *