W wieczór, w którym prezydent Joe Biden będzie przemawiał na Narodowej Konwencji Demokratów, inny gość będzie przemawiał – lub śpiewał – w imieniu robotnika. Pierwszego wieczoru konwencji w Chicago Jason Isbell zaśpiewa hymn robotniczy „Something More Than Free”.
Choć muzyczni goście, którzy wezmą udział w Narodowej Konwencji Demokratów, nie zostali jeszcze ogłoszeni, oczekiwany występ Isbell stał się jasny dla świata w niedzielny wieczór za pośrednictwem CNN. Stacja nadawała na żywo ze swojego stoiska w United Center w Chicago, gdzie w tle można było usłyszeć wyraźny test dźwiękowy utworu, a na ekranach pojawiła się twarz piosenkarza i autora tekstów. różnorodny Niezależna agencja informacyjna potwierdziła, że występ Isbell odbędzie się w poniedziałkowy wieczór.
Urodzony w Alabamie piosenkarz rzadko boi się wypowiadać na tematy, które uważa za ważne, a ostatnio jest mniej aktywny w mediach społecznościowych niż zwykle, ponieważ jest w trasie ze swoim zespołem 400 Unit. Nie mówił więc jeszcze zbyt wiele o najnowszych wydarzeniach związanych z wyborami, choć nikt z jego słuchaczy nie może być zaskoczony, że poparł kandydaturę Kamali Harris/Tima Walza.
8 sierpnia Isbell w poście w Threads sarkastycznie złożyła świadectwo uczciwości Wallsa, pisząc: „Tim Walls nie tylko przynosi plektron do podpisu po koncercie, ale nawet przynosi całą gitarę, więc nie można by pomyśleć, że sprzedaj go w serwisie eBay.”
21 lipca złożył także hołd człowiekowi, który będzie z nim dzielić scenę w poniedziałkowy wieczór konferencji. Po usłyszeniu, że prezydent wycofuje się z nominacji, Isbell napisała: „W końcu ktoś okazał narodowi amerykańskiemu odrobinę uczciwości i szacunku. Nie wiem, jaki jest właściwy wybór, ale wiem, jak trudny to wybór. Z poważaniem, @joebiden.”
Następnego dnia Isbell poleciał do Chicago na próbę dźwięku, aby zagrać przed dziesiątkami tysięcy ludzi na stadionie AT&T w Teksasie, gdzie występował jako support przed Zachem Bryanem, który opisał Isbell jako jedną ze swoich głównych inspiracji.
Oprócz dwóch występów na stadionach, które otworzyły się przed Brianem, Isbell była tego lata główną gwiazdą na trybunach, w tym występem w Hollywood Bowl pod koniec lipca, który został entuzjastycznie oceniony przez różnorodny.
Teksty „Something More Than Freedom” opisują wolność jako luksus, którym cieszą się Amerykanie, ale stanowi także podstawę bogatszego i pełniejszego życia. Piosenka opisuje mężczyznę wyczerpanego pracą, ale „wdzięcznego za tę pracę”, nawet jeśli pozostawia mu niewiele czasu i energii, aby cieszyć się owocami swojej pracy.
– powiedziała Isbell W filmie z 2015 roku powiedział, że inspiracją do powstania piosenki była rozmowa telefoniczna z ojcem, który powiedział mu, że chce iść do kościoła z innymi członkami rodziny, ale potrzebuje odpoczynku w ten jeden dzień w tygodniu, w którym spał po 5 rano. „Pomyślałem, stary, w jakiej sytuacji musisz się znaleźć – wiesz, w której jesteś naprawdę wdzięczny za tę pracę, która uniemożliwia ci publiczne wyrażanie wdzięczności za nią, jak to zwykle okazują ludzie w jednej części kraju swoją wdzięczność, chodząc do kościoła i dziękując swojej społeczności za coś takiego?”
„Something More Than Free” nie jest stałym elementem nocnych występów Isbell, ale jest częstym ulubionym utworem na koncertach, a serwis Setlist.fm pokazuje, że wykonał ten utwór ze swoim zespołem lub jako solista na około 530 udokumentowanych koncertach.
W Wywiad ze Stereogumem W 2015 roku, kiedy ukazał się album o tym samym tytule, Isbell podzielił się swoimi przemyśleniami na temat znaczenia tytułu. „Wolność jest środkiem do celu” – stwierdził. „Wiele razy słyszy się, jak ludzie kładą duży nacisk na wolność wyboru i życie tak, jak chcą. Rozumiem, że miałam szczęście, że urodziłam się w pewnych okolicznościach, które pozwalają mi robić to, co chcę. w przeważającej części, ale wolność może być też wystarczającą liną, żeby się powiesić. Dzięki niej przeżyłem długi okres, w którym nie musiałem przed nikim odpowiadać, więc popełniłem wiele poważnych błędów: rzeczy, które Niekoniecznie teraz żałuję – ponieważ nauczyłem się od nich – ale na jakiś czas przedawkowałem tę wolność. Myślę, że w miarę upływu lat, jeśli dojrzejesz i rozwiniesz się we właściwy sposób, w końcu zdasz sobie sprawę, że tak naprawdę nie jesteś walka o wolność To jest to, co ta wolność może ci dać. To umiejętność podejmowania dobrych decyzji i prawidłowego ustalania priorytetów. To przywilej, z którego nie wszyscy się cieszą.
Isbell nie miał ostatnio wiele do powiedzenia na temat republikańskiego pretendenta Harrisa, choć jego fani wiedzą, jakie jest jego stanowisko wobec Donalda Trumpa. W czerwcu zamieścił poradę: „Proszę jedynie, abyście rozważyli oddanie głosu na kandydata na prezydenta, który może legalnie podróżować do Kanady i Wielkiej Brytanii”.
. „Oddany pisarz. Przyjazny pionier kawy. Czytelnik. Fanatyk internetu. Miłośnik muzyki. Adwokat alkoholu”.