Kevin Stefansky odrzuca rozczarowujący program Deshauna Watsona

USA Dzisiaj Sport

Po raz pierwszy od początku stycznia 2021 rozgrywający Deshaun Watson Grałem w piłkę nożną w piątek wieczorem. W trzech seriach wykonał jedno z pięciu podań na siedem jardów.

Trener Kevin Stefański ocenia występ na pomeczowej konferencji prasowej.

„Myślę, że może chcieć kilka rzutów”, powiedział Stefański. „Oczywiście, grając w piłkę po raz pierwszy od jakiegoś czasu, pomyślałem, że ważne jest, aby wyjść z kolegami z drużyny w tym schemacie, po prostu usłyszeć inny dźwięk w kasku, tego typu rzeczy. Jestem pewien, że ma motyle i wcześnie się denerwuję. Ale myślę, że rozumie. Że jest praca do zrobienia.

Stefański powiedział, że nie wierzy, że dramat sprawy Watsona poza boiskiem wpłynął na jego występ. Stefański zbagatelizował też pomysł, by nie grać z innymi nowicjuszami.

– Mieli kilku facetów, którzy też nie grają – powiedział Stefanski. „Więc nie patrzę na to za dużo. To po prostu – wiesz, to nasz pierwszy mecz tam. I myślę, że możesz to powiedzieć. Wiesz, myślę, że Jacksonville miał w tym jedną grę. trochę rdzy, a potem wracaj. Do pracy.

Stefanksi pozostał trafny, dopóki nie zdenerwowała go sytuacja z Watsonem.

„Myślę, że to było dla niego ważne, aby wyjść w środowisko gry, pod światło reflektorów, ze swoimi nowymi kolegami z drużyny i zabrać się do pracy” – powiedział Stefański. „To nie byłoby idealne. A nawet gdyby było idealne, nie możesz też przesadnie reagować. Więc myślę, że to wszystko było dla niego częścią postępu. „

Jeśli chodzi o przeprosiny, które Watson niespodziewanie wystosował przed meczem, Stefansky wydawał się je z zadowoleniem.

„Jestem w Deshawn od kilku miesięcy i wiem, że chce się rozwijać” – powiedział Stefański. „Wiem, że to robi. I to osobiście. To jest zawodowo. I myślę, że podchodzi do tego bardzo, bardzo poważnie. I myślę, że to dla niego część następnego kroku”.

READ  Wink Martindale: Matthew Stafford powinien być kandydatem na MVP, tak jak Lamar Jackson

Szczerze mówiąc, jest o krok za późno, niż powinno być. Wiele można było uniknąć, gdyby Watson przyznał się do swojego zachowania i wprowadził rzeczywiste poprawki, gdy zarzuty zostały po raz pierwszy sformułowane. Gdyby chodziło o ludzi, którzy rozmawiali z faktami, a nie krążyli w wozach, prawdopodobnie tak by się stało.

Konto zawsze przychodzi. Pytanie brzmi, czy jest to przyjmowane, czy odrzucane. Im dłużej się opiera, tym w końcu jest gorzej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *