Lamar Jackson rzuca wyzwanie kolegom z drużyny w przerwie, a następnie prowadzi Ravens do pokonania Teksasu

BALTIMORE — Mówili każdemu, kto chciał słuchać, że to inny zespół, że wyciągnął wnioski z poprzednich porażek w play-offach i „jest uwiązany” do zdobycia Super Bowl. Potem przez pierwsze 30 minut meczu w zimne sobotnie popołudnie w Baltimore wyglądali jak Ravens z niedawnej przeszłości w fazie play-off.

Ich atak był zdezorientowany i przytłoczony błyskawicą. Ich domniemany rozgrywający MVP, Lamar Jackson, był sfrustrowany. Ich specjalne zespoły poddały się Przyłożenie powrotne puntu zmieniające grę. Houston Texans mogli być Los Angeles Chargers z 2018 r., Tennessee Titans z 2019 r. lub Buffalo Bills z 2020 r. To ten sam film, inny wróg.

Jednak największa różnica pomiędzy tym Ravens a poprzednimi edycjami ujawniła się za zamkniętymi drzwiami, w „nerwowej” szatni. To właśnie tam utyły Jackson, który według kolegów z drużyny wyrósł na czołowego bohatera Baltimore, powiedział, że pokój jest wystarczający. Nie spadli w ten sposób.

„Teraz coś w nim jest” – powiedział Nelson Aglor, skrzydłowy Ravens, który w drugiej kwarcie złapał podanie z wysokości 3 jardów. „To było w nim przez cały rok, ale teraz naprawdę coś w nim jest i ja się z tym zgadzam. Jestem z tym.

Nikt nie chciał ujawnić, co Jackson powiedział w przerwie, gdy wynik był remisowy i nastąpiły trzy kolejne trzy auty. To nic nowego, twierdzili niektórzy ofensywni liniowi. Byli już doskonale świadomi pasji Jacksona do sukcesu. Jackson przyznał jednak, że to on przedstawił główny temat przemówienia w przerwie meczu, co nie było typowe.

„Dużo przeklinałem w przerwie” – przyznał Jackson.

Tłum liczący 71 018 osób przeszedł od mrówek do wiwatów, gdy w drugiej połowie Ravens wyszli na boisko i wypędzili Teksańczyków z boiska. Dominując w ofensywie i defensywie, Ravens zebrali się na stadionie M&T Bank 28 stycznia, zdobywając ostatnie 24 punkty w meczu, wygrywając 34-10 i zapewniając sobie miejsce w mistrzostwach AFC.

Głębiej

Ravens kontratakowali Teksańczycy w drugiej połowie kontratakowali Lamara Jacksona

Ravens zagrają ze zwycięzcą niedzielnego meczu pomiędzy Kansas City Chiefs i Bills. Będzie to pierwszy raz w historii drużyny Ravens jako gospodarz meczu o mistrzostwo AFC i pierwszy mecz o tytuł AFC w Baltimore od czasu, gdy Colts gościł Raiders w styczniu 1971 roku.

READ  Trump wzywa do zakończenia konstytucji w sprawie rzeczywistej pozycji społecznej

„To pierwszy krok” – powiedział trener Ravens John Harbaugh, którego drużyna nie walczyła o tytuł konferencji od czasu zwycięstwa w Super Bowl XLVII po sezonie zasadniczym w 2012 roku. „Przed nami kolejny krok”.

Po meczu Harbaugh i kilku jego asystentów trenerów wykonywało ruchy taneczne w szatni. Atmosfera jest zupełnie inna niż poza sezonem, kiedy Jackson podkręcił tempo w ataku, który prowadzi.

„Jestem (zdenerwowany)” – powiedział Jackson. „Nie mieliśmy wyboru – atak jako jednostka. Nie zdobywaliśmy punktów. Cóż, strzeliliśmy raz. Nasza obrona gasła, ale nie reagowaliśmy. Musieliśmy więc podjąć decyzję w przerwie Jak powiedział trener: „Wyjmij szybko piłkę i pozwól obronie grać fair” i to właśnie zrobiliśmy.

W drugiej połowie Jackson trzykrotnie z rzędu zdobywał punkty, zdobywając piątki Podanie z 15 jardów do Isaiaha Likely'ego Między 15 a Przyłożenie z 8 jardów Biegnie obok rozgrywającego. To był typowy Jackson, podejmujący szybkie decyzje, zmuszający Teksańczyków do szanowania każdej części ofensywnego arsenału Baltimore – łącznie z nogami – i nie zmuszający do niczego.

Po swoim ostatnim przyłożeniu, które dało Ravens trzy przyłożenia na 6:20 przed końcem meczu, Jackson pobiegł prosto przez tunel. Spotkanie zakończyło się łaskawie dla Teksańczyków, którzy w pośpiechu oddali 229 jardów, z czego 134 w drugiej połowie.

Jackson został pierwszym graczem w historii NFL, który w jednym meczu uzyskał ponad 100 jardów podań, ponad 100 jardów w pośpiechu, ponad 100 współczynników podań oraz dwa przyłożenia podań i dwa szybkie wyniki.

„To zasługa Lamara” – powiedział trener Teksasu DiMeco Ryans. „Zagrał tak wiele świetnych zagrań. Dlatego jest MVP.

Pierwsze przyłożenie Ravens w drugiej połowie wyniosło 55 jardów w sześciu zagraniach i trwało niecałe trzy minuty. Drugi to 12-odcinkowy przejazd na odległość 93 jardów, który trwał ponad siedem minut. Trzeci składał się z 11 zagrań, przebycia 78 jardów i pochłonięcia kolejnych siedmiu minut.

Zespół Ravens rozegrał swój najlepszy mecz w 2023 roku, kontrolując piłkę i linię ataku, dając jednocześnie Jacksonowi niezliczone możliwości w grach typu bieg i podanie. To obrona Mike'a McDonalda nie ułatwiła debiutantowi, fenomenalnemu rozgrywającemu Teksańczyków, CJ Stroudowi.

READ  Anglia popada w recesję przed wyborami krajowymi

Stroud, który rozwalił ekstrawagancką obronę Cleveland Browns w rundzie z dziką kartą, wykonał zaledwie 19 z 33 podań na 175 jardów i nie miał przyłożeń. Houston zgromadził w sumie zaledwie 213 jardów i nie zdobył żadnych punktów w ataku – jedyne przyłożenie Stevena Simsa było jego jedynym przyłożeniem po rzucie z gry w końcówce pierwszej kwarty. W dwóch meczach przeciwko Ravens w tym sezonie Teksańczycy, z rozgrywającym, który zdobędzie tytuł Ofensywnego Debiutanta Roku i koordynatorem ofensywy (Bobbym Sloviciem), który przechodzi rozmowy kwalifikacyjne z głównym trenerem, nie zaprezentowali żadnego ofensywnego akcentu.

Być może najbardziej imponującą rzeczą w defensywie Baltimore było to, że zdominowali mecz, nie zdobywając ani jednego punktu ani worka.

„Obrona była tak dobra, jak tylko mogła” – powiedział Harbaugh.

Harbaugh i sztab trenerski Ravens desperacko potrzebowali tego zwycięstwa. Brutalnością byłoby zmarnować kolejne doskonałe ziarno. Kolejna porażka w rundzie ligowej ze znaczącym faworytem gospodarzy rozpaliłaby na nowo całą dotychczasową krytykę Harbaugha i niedawnego występu zespołu w play-offach, podobnie jak porażka u siebie z Tytanami po sezonie zasadniczym 2019. Decyzja Harbaugha o umieszczeniu kilku kluczowych graczy, takich jak Jackson, w 18. tygodniu z zespołem, który już zapewnił sobie miejsce na pierwszym miejscu, byłaby nieprzemyślanym chwytem reklamowym.

Ravens słabo rozpoczęli mecz, przynajmniej w ataku. Jednak w drugiej połowie wyglądali na świeższą i bardziej dominującą drużynę. Korekta w przerwie, wprowadzona przez koordynatora ataku Todda Monkena w pierwszej połowie po tym, jak jego rozgrywający wielokrotnie uderzał w ataki, była dużą różnicą w meczu.

Na początku trzeciej kwarty Monken był bardziej agresywny. Dał Jacksonowi więcej opcji w grze z szybkimi podaniami i nie martwił się o rozgrywanie fragmentów. W drugiej połowie Baltimore odpowiedziało na atak Houston. Według NFL NextGen Stats Jackson miał 13 z 18 trafień w starciu z dodatkowym napastnikiem, który rzucił 120 jardów i dwa przyłożenia. Jego współczynnik szybkości błyskawicznej wynoszący 75% był najwyższym w karierze.

„Pokonali nas w pierwszej połowie atakami błyskawicznymi, miękkimi atakami i zerami” – powiedział Jackson. „Robią, co do nich należy, ale obejrzeliśmy dużo filmów. Byliśmy gotowi; popełniliśmy kilka błędów w obronie podczas ataku i wyprowadzaniu piłki we właściwym momencie. W drugiej połowie czułem, że zrobiliśmy to, co musieliśmy Do.

READ  Tajwan zrywa więzi z Hondurasem po przejściu na wierność Pekinowi

Jackson również potrzebował tego zwycięstwa. Główny wątek gry dotyczył jego bilansu 1-3 w fazie play-off i siedmiu strat jako starter w tych czterech meczach. Czy możesz sobie wyobrazić, jaka byłaby reakcja, gdyby Stroud pokonał Jacksona? Z pewnością byłoby to tylko deklaracją w stosunku do wszystkich rozmów toczących się w ciągu ostatnich kilku tygodni na temat rozwoju Jacksona i jego mantry „zamkniętego w sobie”.

Zamiast tego stało się coś odwrotnego. Jackson powiedział swoją rolę w przerwie i rzucił wyzwanie swoim kolegom z drużyny.

„Słucham przesłania, a nie słów” – powiedział lewy napastnik Ronnie Stanley. „Wiem, co próbuje powiedzieć. Jest zawodnikiem wymagającym rywalizacji, ma serce na rękawie. Mówi wiele rzeczy. Wiem, co próbuje osiągnąć. Wiemy, czego chce, a jest to po prostu zwycięstwo.

Potem, w drugiej połowie, Jackson przejął inicjatywę. W jednej z decydujących akcji meczu Ravens zdobyli czwartą i 1 bramkę przy 49. Na dwie minuty przed końcem trzeciej kwarty prowadzili 17:10. Jackson sfałszował podanie do Gusa Edwardsa i przebiegł bootleg na odległość 14 jardów. Pięć partii później połączył się z Likely w celu uzyskania przyłożenia.

„Jego osobowość to Baltimore Ravens” – powiedział Aglor. „Podchodzi do tego we właściwy sposób: poprzez przykład. Ale kiedy przychodzi czas na przemówienie, też się to mówi. Potem wykonuje.… Nie mówi, nie mówi, nie rozmawia, nie wychodzi, nie robi niczego. Mówi to, co trzeba powiedzieć i wychodzi i czyni to.”

Kiedy wszystko się skończyło, Jackson był już gotowy do wyjścia. A Kruki, jak to zwykle bywa, poszły w jego ślady.

„Musimy skończyć” – powiedział Jackson. „To wciąż play-offy. Jeszcze nie doszliśmy do tańca, ale nie mogę się doczekać przyszłego tygodnia, jeśli mam być z tobą szczery. Nigdy nie myślałem o Super Bowl, dopóki nie przeszliśmy do rzeczy.

(Zdjęcie: Patrick Smith/Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *