Nr 9 USC próbuje powstrzymać Arizonę w drugiej połowie

Mieliśmy kolejny szalony dzień w futbolu uniwersyteckim.

Cztery mecze rankingowe kontra rankingowe stwarzały mnóstwo okazji do dramatyzmu, a najważniejszy moment meczu został zaprezentowany w każdy możliwy sposób. Ostatecznie rozstrzygnięcie zawodów w Red River rozstrzygnęło się w ostatnich sekundach, kiedy Dillon Gabriel z numerem 12 pojechał do Oklahomy na dystansie 75 jardów i pokonał Teksas z numerem 3 wynikiem 34-30.

Później drużyna Louisville z numerem 25 sama wywołała zamieszanie i pozostała niepokonana, wygrywając 33-20 z Notre Dame z numerem 10. To ogromna strata dla Irlandczyków, którzy z dwiema porażkami niemal na pewno odpadną z rozgrywek College Football Playoff.

Na Zachodzie UCLA napięło część swoich mięśni defensywnych, dławiąc Camerona Warda i numer 13 w stanie Waszyngton, pokonując wcześniej niepokonaną drużynę Cougars (25-17). Zespół Kolorado, prowadzony przez Deiona Sandersa, otrząsnął się po kolejnych porażkach i porywającym zwycięstwie nad stanem Arizona 27-24 po zdobyciu zwycięskiego gola na 12 sekund przed końcem meczu.

W SEC drużyna LSU nr 23 odniosła istotne zwycięstwo drogowe nad stanem Missouri nr 21 w serii rzutów karnych o dziką kartę, a Alabama utrzymała dobrą passę w kluczowym meczu drogowym SEC West na torze Texas A&M, powstrzymując późny rajd Aggies wygrać 26:20. W SEC East Georgia w końcu wyglądała jak drużyna nr 1 w kraju po zapierającym dech w piersiach zwycięstwie nad Kentucky z numerem 20.

READ  Cyrk spełnia swoją piątą rolę w wyeliminowaniu Phillies w swojej drugiej z rzędu przegranej z Braves

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *