Ochroniarz zginął, a druga osoba została ranna w sobotę rano, kiedy uzbrojony mężczyzna otworzył ogień w szpitalu w Portland w stanie Oregon – poinformowały władze. Po obławie podejrzany został później zastrzelony przez policję podczas zatrzymania ruchu.
Biuro policji w Portland sierż. Kevin Allen powiedział dziennikarzom, że strzelanina miała miejsce około 11 rano czasu pacyficznego w Legacy Good Samarytan Medical Center w Northwest Portland.
Ochroniarz, zidentyfikowany jako Bobby Smallwood, został przewieziony do centrum urazowego z ranami postrzałowymi, ale później zmarł z powodu odniesionych obrażeń, co potwierdziła zarówno policja, jak i szpital w sobotę wieczorem.
Szpital poinformował, że stan pracownika szpitala, który został ranny w strzelaninie, jest stabilny.
Jak informuje policja, żaden z pacjentów nie odniósł obrażeń.
Po strzelaninie funkcjonariusze reagujący zamknęli szpital i zaczęli „wachlować okolicę”, aby szukać podejrzanego, powiedział Allen.
Pobliski sklep spożywczy Fred Meyer został ewakuowany i przeszukany, ale podejrzanego nie było w środku, ujawnił.
Podejrzany został później zlokalizowany i zatrzymany przez funkcjonariuszy z wielu organów ścigania podczas jazdy w Gresham, mieście położonym około 15 mil na wschód od Portland, około 15 mil od szpitala, podała policja.
Podczas tego zatrzymania funkcjonariusze zastrzelili podejrzanego, który zginął na miejscu – podała policja. Nie od razu został zidentyfikowany. Żaden z funkcjonariuszy nie został ranny. Policja nie potwierdziła, czy podejrzany był uzbrojony, kiedy został znaleziony, ani czy otworzył ogień do policji.
Nie było słowa o możliwym motywie strzelaniny w szpitalu i nie podano żadnych szczegółów na temat okoliczności, które do niej doprowadziły.
W szpitalu obowiązywało schronienie, a wszyscy goście, pacjenci i personel zostali poproszeni o trzymanie się z daleka podczas przeszukiwania podejrzanego. Schron w tym miejscu został usunięty.
Centrum Medyczne Dobrego Samarytanina jest częścią Tradycyjnego Systemu Zdrowia.
„Słowa nie są w stanie wyrazić głębokiego smutku, jaki odczuwamy” – powiedziała w oświadczeniu prezes i dyrektor generalny Legacy Health, Kathryn Correa. „Rozszerzamy nasze niezachwiane wsparcie dla bliskich Bobby’ego, pacjentów pod naszą opieką, personelu Legacy Good Samarytan oraz wszystkich naszych pracowników i usługodawców, których to dotyczy”.
„Profesjonalny webaholik. Pisarz. Telewizyjny geek. Nieuleczalny podróżnik. Znawca mediów społecznościowych. Ekspert od bekonu.”