Pierwsze triple-double LeBrona Jamesa w tym sezonie podnosi Lakers na MSG

Nowy Jork – jak huk dla James LebronPolowanie na rekord wszech czasów NBA dobiegło końca we wtorek – gra na najsłynniejszej arenie świata w mieście, w którym długoletni strzelec nr 1, Kareem Abdul-Jabbarchłopiec – James pozostawił po sobie ślad swoją śmiercią.

James rozdał 11 asyst w wygranym przez Los Angeles Lakers 129-123 po dogrywce meczu z New York Knicks, co dało mu łącznie 10 338 asyst i wyprzedził Marka Jacksona (10 334) i Steve’a Nasha (10 335), co dało mu czwarte miejsce w historii. lista czasu.

„To niesamowite, ponieważ to jest to, co kocham robić i angażować w to moich chłopaków” — powiedział James, który dodał 28 punktów i 10 zbiórek w swoim pierwszym triple-double w tym sezonie. Sezon 20 lub późniejszy. „Za każdym razem, gdy powołujesz jakichś wielkich – grał tu Mark Jackson, został wybrany tutaj przez Knicks, więc jest świetnie. I oczywiście wiemy, kiedy Nash był [in the league]Grałem przeciwko niemu przez wiele lat. Jego umiejętność podawania piłki była absolutnie niesamowita.

Zdolność Jamesa do utrzymania się na tak wysokim poziomie pozostaje inną sferą, ponieważ 38-letnia supergwiazda jest teraz o 89 punktów od pobicia rekordu Abdula-Jabbara, który utrzymuje się od prawie 39 lat.

„To tylko dzieciak, który dorastał na naszych oczach, przez ostatnie 20 lat na tym poziomie, nie zrobił nic, tylko grał we właściwy sposób i grał przed nim” – powiedział trener Lakers, Darvin Hamm. . „Bez względu na to, jak bardzo był przez jakiś czas krytykowany za to, że nie oddał ostatnich strzałów i nie przeszedł – po prostu wykonuje właściwe zagrania. Oglądałem to dziś wieczorem”.

Los Angeles przerwało serię czterech porażek w dogrywce w tym sezonie, utrzymując prowadzenie 6:0 Knicks w czwartej kwarcie, które wyrównało wynik Jamesa i Anthony’ego Davisa połączone, aby się udusić Juliusz Randel I nie wypuszczenie go z rzutu na koniec regulaminu.

READ  Colorado Avalanche wygrywa swój pierwszy Puchar Stanleya od 2001 roku po wygraniu meczu 6

Hamm powiedział o Davisie, który zdobył 27 punktów, 9 zbiórek i 2 przechwyty w swoim trzecim meczu po opuszczeniu 20 meczów z rzędu z powodu kontuzji prawej stopy.

To była odkupieńcza noc dla Lakers, biorąc pod uwagę sposób, w jaki ich obecna podróż w pięciu meczach rozpoczęła się od przegranej w dogrywce w Bostonie.

Wtorkowa gra nie tylko zakończyła się lepszym bilansem w dodatkowej sesji Russella Westbrookaktóry siedział na ławce rezerwowych przez całą czwartą kwartę przeciwko Celtics, był skuteczny.

Westbrook miał trzy asysty i oddał swój jedyny strzał w dogrywce, kończąc z 17 punktami, 8 asystami, 6 zbiórkami i 3 przechwytami.

„Zamierzam to zrobić. To tylko kwestia czasu, kiedy to zrobię. … Nigdzie się nie wybieram. Będę w tej lidze przez co najmniej jeszcze kilka lat”.

LeBron James o zbliżaniu się do rekordu Kareema Abdula-Jabbara

„Masz szansę uczyć się na swoich błędach, przynajmniej ja” – powiedział Westbrook. „Masz szansę obejrzeć film i dowiedzieć się, jak możesz zrobić odcinek i uzyskać dobre trafienie, spudłować lub zrobić to. I zatrzymaj się, co było dla nas dziś duże”.

Lakers zakończą swoją podróż meczami w Indianie w czwartek i Nowym Orleanie w sobotę. Jeśli James zagra w obu i utrzyma średnią 30,2 punktów na mecz, Abdul-Jabbar w następny wtorek zda mecz u siebie z Oklahoma City Thunder. Lakers mają kolejny mecz w Los Angeles w następny czwartek przeciwko Milwaukee 9 lutego, dzień ostatecznego terminu handlu, zanim wrócą na trasę na wycieczkę z dwoma meczami.

„Zespół jest bardzo podekscytowany” – powiedział Davies. „To prawdopodobnie surrealistyczny moment dla nas wszystkich, ale może coś więcej.… Oczywiście, niezależnie od tego, jaka jest gra, chcemy być w stanie ją wygrać”.

James został zapytany, czy idea osiągnięcia – rekordu uświęconego nie tylko w koszykówce, ale we wszystkich sportach zawodowych – nie jest „cięższa”, gdy jest się tak blisko.

Powiedział: „Nie robi się cięższy”. „Zrobię to. To znaczy, to tylko kwestia czasu, kiedy to zrobię. To nie jest ciężkie. Nigdzie się nie wybieram. Będę w tej lidze jeszcze co najmniej kilka lat”.

– Zrobię to. Wcale nie jest ciężki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *