W Morzu Czerwonym przecięto 3 kable do transmisji danych, gdy Houthi przeprowadzali kolejne ataki na ważnej drodze wodnej

DUBAJ, Zjednoczone Emiraty Arabskie (AP) – Trzy kable pod Morzem Czerwonym, które zapewniają globalny internet i komunikację, zostały przecięte, ponieważ droga wodna pozostaje celem ataków. Houthi w JemenieW poniedziałek – podają urzędnicy. W międzyczasie atak rakietowy Houthi podpalił statek w Zatoce Adeńskiej, nie powodując ofiar.

To, co przecięło linie, pozostaje niejasne. Pojawiły się obawy, że kable były celem kampanii Houthi, które rebelianci opisali jako próbę wywarcia nacisku na Izrael, aby zakończył blokadę. Wojna z Hamasem W Strefie Gazy. Ale Huti zaprzeczyli atakowi na linie.

Chociaż globalny ruch żeglugowy przez Morze Czerwone, kluczową trasę dla przesyłek ładunków i energii z Azji i Bliskiego Wschodu do Europy, został już zakłócony, sabotaż linii komunikacyjnych może zaostrzyć trwający od miesięcy kryzys.

HGC Global Communications z siedzibą w Hongkongu podała, że ​​odłączone linie obejmują Azję, Afrykę, Europę 1, bramę Europa-Indie, Seacom i TGN Gulf. Opisywano, że ograniczenia dotyczą 25% ruchu przepływającego przez Morze Czerwone. Opisał Szlak Morza Czerwonego jako kluczowy dla przesyłania danych z Azji do Europy i stwierdził, że rozpoczął przekierowywanie ruchu.

Według Tima Stronga, eksperta ds. kabli podmorskich w TeleGeography, firmie badawczej z siedzibą w Waszyngtonie, firma HGC Global Communications opisała linię Seacom-TGN-Gulf jako dwa oddzielne kable, podczas gdy w rzeczywistości znajduje się ona w jednym miejscu w obszarze odcięcia.

W odpowiedzi na pytania Associated Press SECOM stwierdził: „Wstępne testy wskazują, że dotknięta część znajduje się na obszarach morskich Jemenu w południowej części Morza Czerwonego”. Mówiło, że przekierowuje ruch, który mógł zmienić, chociaż niektóre usługi były wyłączone.

Tata Communications, część indyjskiego konglomeratu stojącego za linią Seacom-TGN-Gulf, powiedziała Associated Press, że po przecięciu linii „podjęła natychmiastowe i odpowiednie środki zaradcze”.

„Inwestujemy w różne federacje kablowe, aby zwiększyć naszą różnorodność, więc w sytuacjach związanych z awarią lub awarią telewizji kablowej jesteśmy w stanie automatycznie przekierować nasze usługi” – powiedział Tata.

READ  Jak dramat polityczny we Włoszech wymusił wybory

Pozostałe firmy stojące za rurociągami, które dostarczają dane do Afryki, Azji i na Bliski Wschód, nie odpowiedziały na zapytania AP.

Na początku lutego uznany na arenie międzynarodowej rząd na uchodźstwie Jemenu oświadczył, że Houthi planują zaatakować kable. Wydaje się, że linie zostały przecięte 24 lutego, a NetBlocks odnotowało, że dwa dni później nastąpiła przerwa w dostępie do Internetu w Dżibuti, państwie Afryki Wschodniej. Seacom obsługuje Dżibuti.

Jednak Houthi ze swojej strony zaprzeczyli, jakoby celowali w kable. Rebelianci obwinili za niepokoje brytyjskie i amerykańskie operacje wojskowe, nie przedstawili jednak dowodów na poparcie tej tezy, a w przeszłości składali fałszywe twierdzenia.

Od listopada rebelianci wielokrotnie atakowali statki na Morzu Czerwonym i otaczających go wodach podczas wojny między Izraelem a Hamasem. Statki te obejmowały co najmniej jeden z Towar przeznaczony do Iranugłówny beneficjent Huti, a także statek z pomocą, płynący później na terytorium kontrolowane przez Huti.

Pomimo ponad półtora miesiąca nalotów pod dowództwem USA. Rebelianci Houthi nadal byli w stanie to zrobić Aby przeprowadzić główne ataki. Należą do nich atak w zeszłym miesiącu na statek towarowy przewożący nawóz „Rubimar”, Który zatonął w sobotę Po kilku dniach dryfowania i Zestrzelenie amerykańskiego drona Warte dziesiątki milionów dolarów.

Huti upierają się, że ich ataki będą kontynuowane, dopóki Izrael nie zaprzestanie działań bojowych w Strefie Gazy, co rozgniewało szerszy świat arabski i spowodowało, że Huti zyskali międzynarodowe uznanie.

Tymczasem Centrum Operacji Handlu Morskiego armii brytyjskiej w poniedziałek osobno ostrzegło o nowym ataku w Zatoce Adeńskiej. Prywatna firma ochroniarska Ambrey opisała docelowy statek jako kontenerowiec pływający pod banderą Liberii i Izraela, który doznał uszkodzeń i wydał wezwanie pomocy.

„Kontenerowiec został narażony na dwie eksplozje, pierwsza miała miejsce w odległości jednej czwartej portu, druga spowodowała uszkodzenie budynku mieszkalnego statku i ołowianego kontenera” – powiedziała Ambre. Dodał: „Eksplozja doprowadziła również do pożaru na pokładzie samolotu, a wysiłki załogi mające na celu walkę z pożarami nadal trwają”.

READ  26 sierpnia 2022 Wiadomości z Rosji i Ukrainy

Embry i UKMTO podali, że żaden członek załogi nie odniósł obrażeń w pożarze, który ugaszono kilka godzin później.

Dziekan. W nagranym wcześniej oświadczeniu generał brygady Yahya Saree, rzecznik wojskowy Houthi, przyznał się do ataku. Zidentyfikował statek jako MSC Sky II, pływający dla szwajcarskiej firmy Mediterranean Shipping Company, ale starał się połączyć statek z Izraelem. Szczegóły statku i jego ostatniej znanej lokalizacji są zgodne ze szczegółami ataku.

Sarie powiedziała, że ​​Huti „będą w dalszym ciągu uniemożliwiać izraelską żeglugę lub jednostki zmierzające do portów okupowanej Palestyny, dopóki agresja nie ustanie i nie zostanie zniesione oblężenie narodu palestyńskiego w Strefie Gazy”.

5. Flota Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych, która patroluje Bliski Wschód, oraz MSC nie odpowiedziały na pytania dotyczące ataku.

Nie jest jasne, w jaki sposób Houthi mogliby sami zaatakować kable podmorskie. Nie wiadomo, czy powstańcy mają wystarczające możliwości nurkowania lub ratownictwa, aby wycelować w linie leżące setki metrów pod powierzchnią szlaku wodnego.

Jednak kable podmorskie mogą zostać zerwane przez kotwice, łącznie z tymi zrzuconymi z niektórych statków uszkodzonych w wyniku ataków. Przyczyną może być dryfujący statek z kotwicą wypływającą w morze.

„Nasz zespół uważa, że ​​prawdopodobne jest, że wyciągnięcie kotwicy mogło na nie wpłynąć ze względu na natężenie ruchu morskiego na tym obszarze oraz osiadanie dna morskiego w wielu częściach Morza Czerwonego” – stwierdził Seacom. . „Można to potwierdzić dopiero po przybyciu statku naprawczego na miejsce”.

Strong, ekspert ds. kabli podmorskich, powiedział, że obecnie przez Morze Czerwone przechodzi 14 kabli, a w planach jest sześć kolejnych.

Powiedział: „Szacujemy, że ponad 90% komunikacji między Europą a Azją odbywa się za pośrednictwem podmorskich kabli w Morzu Czerwonym”. „Na szczęście operatorzy telekomunikacyjni wbudowali w system wysoki stopień redundancji – przez Morze Czerwone przebiega wiele kabli”.

READ  Jacht rosyjskiego miliardera, Dilbar, przejęty przez Niemcy

Houthi ostrzegli później, że każdy statek do układania kabli wpływający na wody Jemenu będzie potrzebował pozwolenia rebeliantów, „w celu zapewnienia mu bezpieczeństwa”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *