LONDYN (AFP) – Rządząca w Wielkiej Brytanii Partia Konserwatywna poniosła w piątek ciężkie straty w wynikach wyborów lokalnych, co wzmocniło oczekiwania, że Partia Pracy wróci do władzy po 14 latach spędzonych w wyborach powszechnych w Wielkiej Brytanii, które odbędą się w nadchodzących miesiącach.
Partia Pracy zdobyła kontrolę nad radami w Anglii, których partia nie sprawowała od dziesięcioleci, i udało jej się przeprowadzić specjalne wybory uzupełniające do parlamentu, które, jeśli powtórzą się w wyborach powszechnych, zakończyłyby się jedną z największych porażek konserwatystów w historii.
Chociaż ogólnie wyniki sprawiają, że odczyt jest ponury Premier Rishi SunakOdetchnął z ulgą, gdy burmistrz Tees Valley w północno-wschodniej Anglii został ponownie wybrany, choć niewielką liczbą głosów. Zwycięstwo Bena Houchena, który prowadził bardzo osobistą kampanię wyborczą, może wystarczyć, aby ochronić Sunaka przed buntem konserwatywnych prawodawców.
W 2024 roku do urn pójdzie ponad 50 krajów
Do Keira StarmeraOgólnie rzecz biorąc, były to doskonałe wyniki, a jedyne rzeczywiste negatywne skutki pojawiły się w niektórych obszarach o dużej populacji muzułmańskiej, takich jak Blackburn i Oldham w północno-zachodniej Anglii, gdzie wydaje się, że kandydaci partii ucierpieli w wyniku zdecydowanie proizraelskiej postawy przywódców stanowisko w konflikcie w Gazie.
Być może najbardziej znaczące w kontekście zbliżających się wyborów powszechnych, które mają się odbyć w styczniu, ale mogą odbyć się w przyszłym miesiącu, jest to, że Partia Pracy zdobyła mandat parlamentarny w Blackpool South w północno-zachodniej Anglii. Mandat przypadł konserwatystom w ostatnich wyborach powszechnych w 2019 r., kiedy był wówczas premierem Borisa Johnsona Odniosła duże sukcesy w częściach wspierających brexit.
W konkursie, który rozpoczął się rezygnacją konserwatywnego legislatora w następstwie skandalu lobbingowego, Chris Webb z Partii Pracy otrzymał 10 825 głosów w porównaniu do 3218 głosów na swojego drugiego w kolejności konserwatywnego rywala. Przejście z Partii Konserwatywnej na Partię Pracy (26%) było trzecim co do wielkości od drugiej wojny światowej, co wystarczyłoby, aby partia wróciła do władzy po raz pierwszy od obalenia jej w 2010 roku.
Starmer udał się do Blackpool, aby pogratulować Webbowi sukcesu i nalegał, aby Sunak rozpisał wybory powszechne. Sunak ma uprawnienia do ustalenia daty i wskazał, że będzie to druga połowa 2024 roku.
„To było skierowane bezpośrednio do Rishiego Sunaka, aby powiedzieć, że jesteśmy zmęczeni waszą regresją, waszym chaosem i podziałem i chcemy zmian” – powiedział.
Czwartkowe wybory W dużej części Anglii było to zadanie samo w sobie, a wyborcy decydowali, kto w nadchodzących latach będzie zarządzał wieloma aspektami ich codziennego życia, takimi jak zbieranie śmieci, utrzymanie dróg i zapobieganie lokalnej przestępczości. Jednak w miarę zbliżania się wyborów powszechnych postrzega się je przez pryzmat ogólnokrajowy.
John Curtis, profesor polityki na Uniwersytecie Strathclyde, powiedział, że dotychczasowe wyniki sugerują, że konserwatyści tracą około połowę mandatów, których próbowali bronić.
Powiedział BBC Radio: „Z pewnością możemy być świadkami jednego z najgorszych, jeśli nie najgorszych występów konserwatystów w wyborach samorządowych od 40 lat”.
We wczesnym piątkowym popołudniu, po naliczeniu około jednej trzeciej z 2661 mandatów, konserwatyści stracili 185 mandatów, podczas gdy Partia Pracy wzrosła o 73 mandaty. Zyski osiągają także inne partie, takie jak centrowi Liberalni Demokraci i Partia Zielonych. Brytyjska Partia Reform, która próbuje uzurpować sobie pozycję konserwatystów z prawicy, również może wskazać na pewne sukcesy, szczególnie w Blackpool South, gdzie do zajęcia drugiego miejsca brakowało jej niecałe 200 głosów.
Partia Pracy zwyciężyła w obszarach, które w 2016 r. mocno głosowały za Brexitem i gdzie została zmiażdżona przez probrexitowego Johnsona, takich jak Hartlepool w północno-wschodniej Anglii i Thurrock w południowo-wschodniej Anglii. Przejęła także kontrolę nad Rushmore, zieloną, wypełnioną wojskiem izbą w południowej Anglii, której nigdy nie zdobyła.
Dobrym punktem dla konserwatystów był wynik w Dolinie Tees, która przed Brexitem była tradycyjną bastionem laburzystów. Od 2021 r. udział w głosach Houshen spadł jednak o około 20 punktów procentowych, do 54%.
Sunak ma nadzieję, że gdy wynik zostanie ogłoszony w sobotę, Andy Street pozostanie także burmistrzem West Midlands. Oczekuje się, że w sobotę burmistrzem Londynu pozostanie także Sadiq Khan z Partii Pracy.
Sunak został premierem w październiku 2022 r., po krótkiej kadencji swojego poprzednika. Liz Trussktóry opuścił urząd po 49 dniach w następstwie niedofinansowanej obniżki podatków z budżetu, która wstrząsnęła rynkami finansowymi i zwiększyła koszty pożyczek dla właścicieli domów.
Jej chaotyczne i szokujące przywództwo zaostrzyło trudności, z jakimi borykają się konserwatyści w następstwie cyrku wokół jej poprzednika Johnsona, który został zmuszony do rezygnacji po tym, jak został skazany za okłamywanie parlamentu w sprawie naruszeń ograniczeń związanych z pandemią w jego biurach na Downing Street.
Sunak nie próbował robić niczego, co mogłoby zmienić równowagę polityczną, gdyż Partia Pracy niezmiennie prowadzi w sondażach 20 punktami procentowymi. Jeśli przełoży się to na wybory powszechne, Partia Pracy odniesie miażdżące zwycięstwo porównywalne z tym, które odniósł Tony Blair w 1997 roku.
To, czy ktokolwiek inny poradzi sobie lepiej od Sunaka, to pytanie, które przed weekendem może zaprzątać umysły zdenerwowanych konserwatywnych legislatorów w parlamencie.
„Zagorzały badacz zombie. Organizator.