Aplikacja do piractwa filmowego wyprzedziła Netflix i Disney+ w App Store, zanim Apple ją zabił

Piracka aplikacja Kimi, która umożliwia użytkownikom oglądanie skradzionych filmów i programów telewizyjnych na iPhone'ach, na krótko wyprzedziła największych graczy zajmujących się streamingiem w rankingach Apple App Store, po czym została usunięta przez firmę za naruszenie jej zasad.

Według danych firmy Application Intelligence Company Formularze aplikacyjneW poniedziałek Kimi udało się zapewnić sobie czwarte miejsce na liście bezpłatnych aplikacji rozrywkowych w sklepie App Store i 12. miejsce w ogólnej liczbie najlepszych aplikacji. To stawia go przed HBO Max, Hulu, Netflix, Peacock i Disney+ w obu kategoriach. Ale chwała Kimiego nie trwała długo. Do wtorku HBO Max wyprzedziło go w rankingach rozrywki. Apple tego samego dnia wyciągnął Kimi z App Store.

Aplikacja, Kimmy, bez wątpienia nadchodziła. Oprócz przesyłania strumieniowego pirackich treści twórcy Kimi Aplikacja podszywa się pod platformę do testowania wzroku aby ominąć rygorystyczne filtry recenzji Apple, nazywając ją „interesującą aplikacją testującą Twój wzrok”. Sprawili również, że brzmiało to jak gra, stwierdzając, że aplikacja będzie prezentować użytkownikom dwa obrazy i prosić ich o znalezienie różnic.

Ale Kimi w niczym nie przypominał tego, co opisali jego twórcy. Gdy użytkownicy otworzyli aplikację, która miała elegancki interfejs podobny do Netflixa lub Crunchyrolla, powitała ich mnóstwo popularnych filmów i programów telewizyjnych do obejrzenia, ale nie zawsze w najlepszej jakości. Nominowany do Oscara Złe rzeczyNa przykład tak było Ziarnisty i kropkowany.

W swojej częściowej recenzji pt. krawędź Wspomniał, że Kimi nie jest wcale taki zły, jeśli chodzi o aplikację, zauważając, że jej funkcja wyszukiwania została wyposażona w łatwe w użyciu filtry. Miał nawet oceny w aplikacji dla najczęściej oglądanych treści.

READ  Anker Shipping Tools do 40 procent taniej dla członków Prime

Chociaż Kimi pojawiła się w App Store we wrześniu ubiegłego roku, aż do początków lutego pozostawała stosunkowo nieznana. Appfigures powiedziało Gizmodo, że liczba pobrań Kimi wzrosła w ostatni weekend, a w niedzielę i poniedziałek aplikacja zgromadziła około 65 000 pobrań.

We wtorek Apple usunął Kimi z App Store. Firma powiedziała Gizmodo, że wprowadzenie w błąd przez programistów dotyczące Kimi stanowiło wyraźne naruszenie wytycznych dotyczących recenzji App Store i że Apple usunął je natychmiast po wykryciu.

Fakt, że Kimi trafiła do App Store i pozostała tam tak długo, źle świadczy o Apple, które od dawna zachwalało bezpieczeństwo swojego App Store i Zespół 500 ekspertów Tygodniowo rozpatruje ponad 100 000 wniosków. Jeśli jednak aplikacji takiej jak Kimi, która nie stara się zbytnio ukrywać swoich prawdziwych intencji, uda się przedostać, jest to kolejne przypomnienie, aby traktować wypowiedzi Apple z przymrużeniem oka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *