Co śmiertelna epidemia COVID w Chinach oznacza dla świata w 2023 roku – Rolling Stone

Jest nowy Forma SARS-CoV-2, wirusa, który ją powoduje Koronawirus choroba. Nazywa się XBB.1.5 – i jest do bani. XBB.1.5, powszechnie znany jako „Kraken”, jest bardziej zakaźny niż poprzednie podwarianty wariantu wirusa Omicron, a także ma większy potencjał unikania przeciwciał niż poprzednie szczepionki i infekcje.

Na całym świecie nastąpił wzrost liczby przypadków Covid-19 związanych z Krakenem. Ale nie to najbardziej martwi epidemiologów, ponieważ pandemia koronawirusa zaczyna się już czwarty rok. numer, Chiny co przeraża ekspertów. Kraj, który w przeciwieństwie do reszty świata po raz pierwszy łapie Covida na dużą skalę.

Oznacza to, że 1,4 miliarda ludzi doświadcza tego, przez co reszta z nas przeszła na początku 2020 r., z pewnymi wzlotami i upadkami. A to, co stanie się później w Chinach, może rozlać się na resztę świata w przerażający sposób.

Jak dotąd, sądząc po monitoringu chińskich podróżników przybywających do Włoch, Chiny wychwytują starsze formy Covida. „Nie ma nowych wariantów, ale po prostu obecne krążące szczepy rozprzestrzeniają się szybko w populacji o niskiej naturalnej odporności” – mówi Paul Anantharajah Tambyah, prezes Asia Pacific Society of Clinical Microbiology and Infection w Singapurze.

Ale to może się zmienić.

Tak, Kraken jest zły. Ale wyewoluował z wcześniejszych form wirusa w czasie, gdy większość świata – oczywiście Chiny są wyjątkiem – ma bardzo silną odporność. Powszechne szczepienia były oczywiście kluczowe na początku, ale to, co naprawdę chroni większość ludzi teraz, dwa lata po tym, jak pierwsze szczepionki stały się dostępne, to naturalne przeciwciała z poprzednich infekcji. To dlatego, że naturalne przeciwciała są silniejsze i trwalsze niż przeciwciała ze szczepionek i dawek przypominających.

Pomimo wszystkich kontrowersji dotyczących blokad, masek, szczepionek i leczenia, większość świata ostatecznie przyjęła dość inteligentne podejście do Covid. Wiele krajów ograniczyło przedsiębiorstwa, szkoły, tłumy i podróże w 2020 roku, pomagając spowolnić przenoszenie wirusa do czasu, gdy szczepionki będą dostępne pod koniec tego roku.

Wtedy, gdy coraz więcej ludzi było w pełni lub częściowo zaszczepionych – dzisiaj większość z ośmiu miliardów ludzi na świecie miała Covid przynajmniej raz, a miliardy zostały zaszczepione. I Booster – Kraje stopniowo się otwierały.

READ  Dymisja trzeciego w ciągu miesiąca ministra japońskiego rządu ciosem dla premiera

Ludzie wrócili do normalnego egzemplarza. Tak, oznaczało to większe rozprzestrzenianie się wirusa, co ostatecznie dało nam wariant Omicron i jego wiele wariantów podrzędnych, które są nadal powszechne. Ale szczepionki złagodziły najgorsze skutki tych wielu infekcji. Wskaźniki przypadków rosną (i znowu spadają, a potem znowu spadają). Ale ogólnie liczba hospitalizacji i zgonów ma tendencję spadkową — trend ten trwa do dziś.

A cała ta infekcja napędzała pozytywny cykl, który rozpoczął się od masowych szczepień. Covid w nas uderzył i w większości przeżyliśmy – bo miliony z nas zostały zaszczepione. Dało nam to naturalne przeciwciała, które chroniły nas przed najgorszym skutkiem Następna Czas, w którym uderzył w nas Covid, półtora roku później, gdy szczepionki zaczęły słabnąć. I że Infekcja wysiewu odporności na Następna Sześć, dziewięć lub 12 miesięcy.

i tak dalej. Epidemiolodzy spodziewają się, że ten cykl będzie trwał, chyba że SARS-CoV-2 dokona jakiegoś ogromnego i nagłego skoku ewolucyjnego, który sprawi, że wszystkie istniejące przeciwciała staną się nieskuteczne.

Ale im dłużej trwa pandemia, tym mniejsze prawdopodobieństwo, że ten koszmar się rozwinie. Z każdą słabnącą falą infekcji Covid coraz bardziej przypomina grypę: chorobę, którą powinniśmy traktować poważnie, ale nie taką, która może zakończyć świat. „W ciągu paru lat, COVID-19 Byłoby to dodatkowe ryzyko obok grypy sezonowej, mówi Lawrence Gostin, globalny ekspert ds. Zdrowia z Georgetown University.

Nie oznacza to, że Covid, podobnie jak grypa, nie jest niebezpieczny. Nawet niezakończona zgonem infekcja SARS-CoV-2 może mieć poważne konsekwencje. Na przykład Long Covid – połączenie długotrwałych objawów, które mogą obejmować zmęczenie, dezorientację, utratę czucia, a nawet problemy z sercem. Ale nawet biorąc pod uwagę długą pandemię Covid, ogólne ryzyko najgorszego wyniku maleje w większości krajów na świecie.

Jednak w Chinach sytuacja może się znacznie pogorszyć, zanim się poprawi. Dzieje się tak, ponieważ Chiny zostały zablokowane na początku 2020 r. – i pozostały zamknięte przez prawie trzy lata w ramach krajowej polityki „Zero Covid”. Dopiero 8 grudnia, po masowych protestach społecznych w kilku dużych miastach, zrobiła to rządząca Komunistyczna Partia Chin wreszcie W większości miejsc zniesiono główne ograniczenia.

READ  Dwie sprawy zostały wniesione przeciwko prezydentowi Wrestling Federation Brijowi Bhushanowi Charanowi Singhowi po zawiadomieniu Sądu Najwyższego

„Sytuacja całkowicie zmieniła się 8 grudnia” – mówi Ben Cowling, profesor epidemiologii na Uniwersytecie w Hongkongu. Ograniczenia ograniczyły SARS-CoV-2, uniemożliwiając transmisję i prowadząc do tego, co jeszcze kilka tygodni temu było jednym z najniższych wskaźników przypadków Covid-19 w jakimkolwiek kraju. Ale brak infekcji oznacza również brak naturalnych przeciwciał.

Ludzie gromadzą się na placu Tiananmen, aby obejrzeć ceremonię podniesienia flagi z okazji Nowego Roku, 1 stycznia 2023 r., Pekin, Chiny.

VCG/Getty Images

Tak, około 90 procent populacji Chin jest przynajmniej częściowo zaszczepionych. Ale setki milionów starszych Chińczyków, którzy są najbardziej narażeni na zarażenie się Covid-19, są również najmniej narażeni na szczepienie – co eksperci przypisują dezinformacji w chińskich mediach. I większość Chińczyków Jesteśmy Był szczepiony ponad rok temu. Jak dotąd ochrona przed tymi wczesnymi szczepionkami uległa erozji.

Kiedy więc ograniczenia zostały zniesione i ponad miliard Chińczyków w końcu zaczęło podróżować, zrobili to bez ochrony, którą reszta świata dostała w wyniku poprzednich infekcji.

Nie powinno dziwić, że Chiny są obecnie naprawdę chore. „Prawie wszyscy w społeczności są narażeni na infekcję, ponieważ przed grudniem 2022 r. było tak niewiele infekcji i tak niewiele ostatnich dawek szczepionek – które mogą zapewnić tymczasową ochronę przed infekcją” – wyjaśnia Cowling.

Tylko jak to zrobić Trudno powiedzieć na pewno, ponieważ autorytarny reżim kraju przestał przekazywać wiarygodne dane. „Na szczęście istnieją pewne obiektywne sposoby oceny tego, co dzieje się w Chinach, oprócz korzystania z tętniącego życiem chińskiego krajobrazu mediów społecznościowych, który przede wszystkim zwrócił uwagę świata na pandemię” – mówi Tambia.

Coraz więcej krajów testuje podróżnych przybywających z Chin. Malezyjskie władze sanitarne testują nawet ścieki w samolotach pasażerskich wylatujących z chińskich lotnisk. Na podstawie tych próbek eksperci mogą rozpocząć śledzenie epidemii w Chinach, nawet bez pomocy Chin. „Idealnie byłoby, gdyby obejmowało to próbki wirusa do sekwencjonowania genetycznego w celu sprawdzenia, czy pojawił się złowieszczy nowy wariant budzący obawy” – mówi Peter Hotez, ekspert w dziedzinie opracowywania szczepionek w Baylor College.

READ  Putin uspokaja Indie o Ukrainę, flirtując z kluczowymi sojusznikami

Mogą to być Chiny około roku 2023, które doganiają korzystny cykl infekcji i ponownych infekcji, który chroni większość reszty świata i sprawia, że ​​pandemia jest „normalna” dla wielu z nas. Wielu Chińczyków – według Cowlinga potencjalnie większość populacji – będzie musiało zarazić się wirusem i przeżyć, zanim Chiny osiągną nową normalność. Większość z nich zrobi to z mniejszą odpornością.

Należy pamiętać, że zbudowanie ważnej naturalnej odporności, jaką ma dzisiaj, kosztowało Stany Zjednoczone — kraj o populacji o miliard mniejszej niż Chiny — ponad milion zgonów z powodu Covid-19. „To ponure i tragiczne statystyki” — mówi Eric Bortz, wirusolog z University of Alaska-Anchorage i ekspert ds. zdrowia publicznego. „Chiny patrzą teraz na tę beczkę”.

Niebezpieczeństwo dla reszty świata polega na tym, że miliony ciężkich infekcji Covid w Chinach mogą działać jako swego rodzaju inkubator dla nowych, bardziej niebezpiecznych form nowego koronawirusa.

Każda infekcja ma szansę na mutację patogenu. To jak automat do gier, mówi Nima Moshiri, genetyk z University of California w San Diego. Moshiri wyjaśnia, że ​​każda pojedyncza infekcja powoduje zwykle dwie mutacje co dwa tygodnie. Innymi słowy, wirus dwukrotnie pociąga za dźwignię dwa razy w miesiącu, mając nadzieję na zdobycie nagrody genetycznej, która nada mu jakąś nową funkcję. Większa przenośność. Większa zdolność unikania przeciwciał.

pospolity

„Co by było, gdybyśmy mieli 50 milionów ludzi jednocześnie pociągających za dźwignie automatu?” – pyta Moshiri. „Spodziewamy się, że co najmniej jedna osoba bardzo szybko trafi w dziesiątkę. Teraz zamień automat na” klinicznie znaczącą mutację SARS-CoV-2 „i taka jest sytuacja, w której się znajdujemy.”

Można śmiało powiedzieć, że nawet przy nowym wariancie Krakena, który podnosi swoją złowrogą małą głowę, większość świata ma mniej więcej kontrolę nad Covidem. Ale Chiny nie. A jakiś nowy wariant, który rozwinął się po wybuchu epidemii w Chinach, może zepsuć rok 2023 wszystkim innym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *