Druzgocąca porażka Bayernu Monachium we Frankfurcie była dziwna i to zła wiadomość dla Manchesteru United

Ostatnim razem, gdy Bayern Monachium przegrał 5:1 na wyjeździe z Eintrachtem Frankfurt, nieco ponad cztery lata temu, następnego dnia trener Niko Kovac został wyrzucony z boiska.

Kovac już dawno stracił szacunek w szatni. Jednak po sobotniej katastrofie sprawy Thomasa Tuchela nie są jeszcze na ostatnim etapie. daleko stąd.

Pierwsza porażka Bayernu w sezonie w lidze była szokująca, ponieważ była tak dziwna, nieoczekiwany upadek, który przerwał serię stałych wyników – z godnym uwagi wyjątkiem odpadnięcia 2:1 z trzecioligowym Saarbrücken pięć tygodni temu – a także dlatego, że letargiczny występ kłóci się z przyjętą mądrością.

W sezonie, w którym wszyscy narzekali na zbyt dużą liczbę meczów, Bayern skorzystał z rzadkiej 10-dniowej przerwy przed sezonem, ponieważ tydzień temu ich mecz u siebie z Union Berlin upadł z powodu dużej ilości śniegu w Bawarii.

Co dziwne, ta przerwa mogła zadziałać przeciwko nim. Pomocnik Leon Goretzka w wywiadzie dla niemieckiego nadawcy ZDF stwierdził, że „niezwykła” jest długa przerwa w grze, ale szybko dodał, że wczorajsza strata była znacznie większa.

Tuchel wskazał także na „długą listę niedociągnięć”, która z pewnością nie zakończyła się na nieprawidłowościach w rozkładach jazdy, choć mogła od nich zacząć. „Kiedy masz cały tydzień na przygotowania i nie dostajesz komunikatu, że od pierwszej chwili musimy być agresywni i czujni, nie wykonałeś swojej pracy wystarczająco dobrze” – powiedział, biorąc na siebie część winy . Samego siebie.

Tuchel patrzy, jak jego drużyna Bayernu doznaje szoku we Frankfurcie (Daniel Rolland/AFP via Getty Images)

Potwierdził również, że niektóre wydane w ostatniej chwili instrukcje taktyczne dotyczące możliwej zmiany linii obrony przez gospodarzy zostały błędnie wydane i wydane w złym czasie. Jak się okazało, Frankfurt grał w czwórkę w obronie, tak jak goście od początku się spodziewali. Tuchel uważa, że ​​mówienie o formacjach przed rozpoczęciem meczu mogło niepotrzebnie odwrócić uwagę zawodników od ważniejszych kwestii, takich jak zastosowanie. „Nie byliśmy gotowi na ten mecz” – ubolewał.

READ  Brett Weasley, młodzi giganci rozpalają ofensywę w wygranym meczu z Brewers

Publiczne wyrzuty sumienia Tuchela wydawały się szczere i nie stanowiły pretekstu do obwiniania swojej drużyny, ale nic, co zrobił lub czego nie zrobił w okresie poprzedzającym mecz, nie mogło w pełni wyjaśnić, dlaczego Bayern grał tak słabo.

Od pierwszej minuty mieli duże problemy z grą od tyłu oraz „wypracowaniem dominacji i tempa w środku pola”, jak powiedział Tuchel. Brakowało im najłatwiejszych podań, a w obronie wyglądali tak niepewnie, że agresywna drużyna Dino Topmüllera z Frankfurtu groziła zdobyciem gola przy każdym kontrataku.

I w pewnym sensie to zrobiłem.

Frankfurt zdobył pięć bramek przy współczynniku xG wynoszącym 1,5 – mniej niż 2,2 dla Bayernu. Było to nie tylko świadectwem ich jakości w ocenie Tuchela, ale także uwydatniło niezdolność mistrzów do prawidłowej obrony pół szans.

Mimo wszystkich indywidualnych błędów, które nękały mecz, takich jak strata piłki Joshuy Kimmicha, fatalna pozycja Dayota Upamecano oraz obecność bocznych obrońców Noussaira Mazraoui i Alphonso Daviesa, Bayern zawsze miał numery w obronie, aby naprawić te błędy. . Jednak ich menadżer ze zdumieniem zauważył, że po prostu nie mogą tego zrobić.

Prawda jest taka, że ​​niektóre problemy nie pojawiły się nagle.

Niedokładna gra Bayernu była charakterystyczną cechą ich sezonu, podobnie jak niezdolność pary pomocników Kimmicha i Goretzki do zapewnienia stałej równowagi i ochrony w środku drużyny.

Głowa Manuela Neuera odpada po pięciokrotnym uderzeniu (Neil Baines/Getty Images)

Zapotrzebowanie Tuchela na odpornego na presję pomocnika latem wydaje się z każdym miesiącem coraz bardziej widoczne.

Jednak nawet biorąc pod uwagę te przeszkody strukturalne, Bayern był wczoraj daleko od swojego zwykłego poziomu, więc prawdopodobnie najlepiej będzie unikać pochopnych wniosków. „Ważne jest, abyśmy nie stracili głowy” – ostrzegł doświadczony napastnik Thomas Muller, dodając, że spodziewa się, że jego koledzy z drużyny wykorzystają swoją frustrację związaną z wynikiem jako „motor gniewu” w ciągu najbliższych kilku tygodni.

READ  Źródła - Josh Allen Beals będzie aktywny przeciwko Wikingom pomimo kontuzji

Tak więc dla Manchesteru United, który musi pokonać Bayern na Old Trafford we wtorkowym finale grupy Ligi Mistrzów, aby awansować do 1/8 finału rozgrywek, dotkliwa porażka we Frankfurcie to w dużej mierze zła wiadomość.

To, co z punktu widzenia Bawarczyków było martwe, po wygraniu pierwszego seta, nagle zmieniło się w grę w stylu „musimy pokazać reakcję”, która często daje im najlepsze rezultaty.

(Zdjęcie na górze: Neil Baines/Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *