FuboTV złożyła pozew przeciwko Disneyowi, Foxowi i Warner Bros. Oraz inne pod pretekstem praktyk antykonkurencyjnych

FuboTV, platforma do transmisji strumieniowej telewizji na żywo, wszczęła pozew cywilny przeciwko Disneyowi, Foxowi i Warner Bros. Discovery, twierdząc, że spółki medialne od lat angażują się w praktyki antykonkurencyjne i że nadal to czynią za pośrednictwem wbudowanej aplikacji do transmisji wydarzeń sportowych, której uruchomienie planuje się jeszcze w tym roku – wynika z dokumentów sądowych.

Pozew złożony w sądzie federalnym w południowym dystrykcie Nowego Jorku jako oskarżonych wymienia także ESPN i Hulu.

W pozwie spółka FuboTV, działająca na rynku od 2015 r., zarzuca obu firmom udział w kampanii, która stłumiła konkurencję na amerykańskim rynku transmisji strumieniowej skoncentrowanej na sporcie, wyrządzając szkodę FuboTV, jej klientom i spółce joint venture obu firm. Projekt będzie w dalszym ciągu tłumił konkurencję. Ogłosili to Disney, Fox i Warner Bros Discovery ogłosiło w tym miesiącu, że połączy siły, aby uruchomić aplikację do transmisji strumieniowej kierowaną bezpośrednio do konsumentów, która umożliwi klientom płacenie za dostęp do wszystkich dyscyplin sportowych, które transmitują w 14 wbudowanych kanałach liniowych.

„Zamiast konkurować, pozwani zdecydowali się na zmowę, dając swojej własnej lidze i nikomu innemu możliwość promowania i sprzedawania pakietu skupionego wokół wydarzeń sportowych na żywo” – twierdzi FuboTV w pozwie. „Zapewnili w ten sposób, że ich połączony podmiot nie będzie musiał stawić czoła skutecznej konkurencji. Teraz wyrządzają szkodę i grożą dalszym szkodzeniem konkurencji i konsumentom w Stanach Zjednoczonych. „

FuboTV twierdzi, że firmy zmusiły ją do zaakceptowania wymogów łączenia usług, aby móc przesyłać strumieniowo określone treści, i pobierały opłaty licencyjne wyższe niż rynkowe, co przełożyło się na wyższe ceny dla konsumentów. FuboTV stwierdziła w pozwie, że zachowanie firm było sposobem na udaremnienie działalności i rozwoju Fubo.

Tworząc spółkę joint venture, Fox, Disney i Warner Bros. Discovery „blokuje” konkurentów zajmujących się streamingiem i zachęca ich, aby nie dostarczali treści premium Fubo i innym osobom, twierdzi FuboTV w pozwie.

READ  Kontrakty terminowe Dow rosną po przejęciu Szwajcarskiego Banku Narodowego przez Credit Suisse za 54 miliardy dolarów | Codzienny inwestor biznesowy

Fubo zwraca się do sądu o wydanie stałego nakazu uniemożliwiającego funkcjonowanie wspólnego przedsięwzięcia i nakazanie trzem spółkom rozwiązania wspólnego przedsięwzięcia.

„Przez dziesięciolecia pozwani używali żelaznego uścisku w zakresie treści sportowych, aby wyłudzić od dystrybutorów i konsumentów miliardy dolarów w postaci konkurencyjnych zysków” – czytamy w skardze. „Oskarżeni osiągnęli wiele z tych zysków,„ łącząc ”ważne z komercyjnego punktu widzenia treści sportowe z innymi niechcianymi treściami, zmuszając fanów sportu do kupowania kanałów, których nie chcieli lub nie potrzebowali, aby otrzymywać treści sportowe pozwanych”.

Ogłoszenie o utworzeniu spółki joint venture pomiędzy trzema firmami wstrząsnęło ekosystemem telewizji sportowej. Między nimi Disney, Fox i Warner Bros. Discovery ma prawa do ogólnokrajowych transmisji meczów NBA i NHL, a także mnóstwa meczów turniejowych NFL, MLB i NCAA, a także innych sportów. FuboTV twierdzi, że firmy naruszają przepisy antymonopolowe, łącząc jedną aplikację do przesyłania strumieniowego.

Głębiej

Nowe przedsięwzięcia związane z streamingiem ESPN, Fox i Warner Bros. nie zastąpią telewizji. Dużo, przynajmniej na razie

„(Spółka joint venture) znacząco ograniczy i złagodzi konkurencję, ułatwiając zmowę horyzontalną pomiędzy Pozwanymi, którzy wspólnie kontrolują dostęp do najważniejszych z komercyjnego punktu widzenia treści sportowych w Stanach Zjednoczonych” – czytamy w pozwie. „Dzięki wspólnemu przedsięwzięciu oskarżeni zrównali swoje interesy i mieliby możliwość i motywację do zmowy, jeśli chodzi o licencjonowanie niezbędnych treści sportowych dystrybutorom zewnętrznym.

Wymagana lektura

(Fot. Jakub Purzycki/Getty Images)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *