Historyczna trójka Kyle’a Palmieriego poprowadziła Islanders do ogromnego zwycięstwa nad Bruins

NHL

Nacisk Islanders na play-offy jest prawdziwy.

Stawiając czoła jednej z najlepszych drużyn hokejowych, mającej szansę na trzy zwycięstwa z rzędu po raz pierwszy od grudnia, Islanders nie tylko zdobyli dwa punkty, ale także zdecydowane i doskonałe zwycięstwo 5:1 nad Bruins po pierwszy w historii naturalny hat-trick Kyle’a Palmieriego.

Transformacja Isles pod wodzą Patricka Roya zajęła trochę czasu, ale w sobotę – jeśli okaże się trwała – wyglądały na naprawdę imponujący produkt.

Kyle Palmieri (po lewej) świętuje wraz z Jean-Gabrielem Pageau zdobycie hat-tricka w pierwszej połowie meczu Islanders przeciwko Bruins. Robert Sabo dla „New York Post”.

Wszyscy czterej napastnicy zostali sprawdzeni, zagrali pod haszami i spędzili czas w strefie ataku.

Islanders – zespół nieustannie krytykowany za brak szybkości – grali równie szybko, jak Bruins.

Zniszczyli sieć. Kara za morderstwo nie została uchylona.

Ogólnie rzecz biorąc, wynik ten był najlepszym w sezonie 60 minut na milę w kraju, a Islanders nadal dotrzymywali kroku w rankingach Metropolitan Division z Filadelfią, która pokonała Ottawę.

Hat-trick Palmieriego, najszybszy początek meczu w historii Islanders i pierwszy w sezonie, rozpoczął się w 3:32 minucie, kiedy po szybkim pokonaniu Linusa Ullmarka.

Niecałe dwie minuty później, po rzucie karnym Jamesa van Riemsdyka, Palmieri strzelił gola po odbiciu od Bo Horvata i było już 2:0.

Następnie o 12:19 ponownie znalazł się w tylnej części siatki, blokując pierwszy strzał Ryana Bullocka.

Kibice rzucają kapelusz na lód po tym, jak Kyle Palmieri strzelił hat-tricka w pierwszej połowie meczu Islanders przeciwko Bruins. Robert Sabo dla „New York Post”.

Był to pierwszy hat-trick Islandera w pierwszej kwarcie od czasów Jasona Blake’a 27 lutego 2007 roku przeciwko Filadelfii i pierwszy hat-tricka Palmieriego od 30 października 2019 roku, kiedy grał w Devils.

Palmieri jeszcze nie skończył, zdobywając swój czwarty punkt tego wieczoru zaledwie 46 sekund po drugiej kwarcie, kiedy Anders Lee zakończył jednoosobową jazdę zdobywając gola po odbiciu.

READ  Adam Wainwright niechętnie przechodzi na emeryturę

Jeśli nadal śniły ci się koszmary o upadkach, które były częste w przypadku Islanders w niektórych momentach tego sezonu, i jeśli nikt w UBS Arena nie czuł się stamtąd bezpieczny, to z pewnością tak było, gdy Brock Nelson strzelił gola na 5:0 w drugiej połowie .

To był wieczór, podczas którego można było szybko przypomnieć sobie złe chwile.

Anders Lee (z prawej) świętuje po zdobyciu gola podczas zwycięstwa Islanders. USA TODAY Sports za pośrednictwem Reuters Conn

Palmieri upadł na 13:26 przed końcem i objął prowadzenie w drugiej kwarcie po strzale Parkera Wotherspoona, ale wrócił do gry pod koniec kwarty.

Mark McLaughlin rzucił Ilyę Sorokina w drugiej kwarcie, ale Bruins schodzili na przerwę z zaledwie 14 strzałami do siatki, co odzwierciedlało to, jak drużyna Isles wykorzystywała niemal każdą okazję i wygrywała prawie każdą walkę o krążki.

Idealna gra może być poza zasięgiem. Ale to nie było daleko.

W zwycięstwie Islanders Ilya Sorokin obronił 22 razy. Robert Sabo dla „New York Post”.

Islanders mają jeszcze przed sobą długą drogę, zanim znajdą się na właściwej pozycji w play-offach.

Jeśli jednak dyrektor generalny Lou Lamoriello choć przez chwilę myślał o sprzedaży w ostatecznym terminie transakcji, z pewnością już ją opuścił.

Islanders nie mogą teraz zdjąć nogi z gazu. Jednak ich pewność siebie, którą Roy powiedział w zeszłym tygodniu, że chce poprawić, wydaje się rosnąć.

Wygląda na to, że Islanders w końcu znaleźli się w dobrej sytuacji, gdy we właściwym czasie, z właściwymi ustawieniami i z właściwym trenerem.

Ani chwili za wcześnie.




Załaduj więcej…









https://nypost.com/2024/03/02/sports/islanders-kyle-palmieri-records-fastest-hat-trick-in-team-history-before-exiting-with-injury/?utm_source=url_sitebuttons&utm_medium=site %20buttons&utm_campaign=site%20buttons

Skopiuj adres URL udostępniania

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *