Ostatnio Warriors nie szli gładko, ponieważ przegrali pięć z ostatnich siedmiu meczów i w sezonie mają bilans 17-19.
Choć pomimo porażek były jasne punkty, niedzielna porażka Golden State z Toronto Raptors 133:118 na stadionie Chase Center skłoniła supergwiazdę Steph Curry do szczerej refleksji po meczu.
„Poziom niepokoju rośnie [with] Im więcej takich nocy, Carrie Opowiedział reporterom po strzelaninie 2 z 14 z gry i nie udało mu się zdobyć trzech punktów w przegranej. „Oczywiście muszę grać lepiej i być bardziej skutecznym, znaleźć sposób na szybkie rozpoczęcie meczu i dać nam trochę życia.
„Kiedy sprawy stają się trudne, moją naturą jest patrzenie na to, co możesz zrobić lepiej, więc zostanę tam i zareaguję tak, jak umiem”.
Curry pochwalił Klaya Thompsona, który w tym sezonie miał problemy ze strzelaniem, za jego 25-punktowy występ i „danie z siebie wszystkiego” w przegranej. Choć dłuższa nieobecność Draymonda Greena z pewnością nie ułatwiła sprawy, rotacja Steve'a Kerra w tym sezonie była coraz większa, gdy trener Warriors po raz kolejny próbował znaleźć właściwą formułę między weteranami a młodzieżą, a Curry uważa, że dla Golden State było to trudne nim machać.
„Pomieszaliśmy niektóre składy i to dla nas wyzwanie, jak mówimy, polega na jak najszybszym odnalezieniu chemii i identyfikacji z rozdaniem, które otrzymaliśmy w tym roku” – kontynuował Curry. „Nie udało nam się dzisiaj przejść testu. Nie oznacza to, że nie pojawisz się w środę z odpowiednią mentalnością, pewnością siebie i właściwym podejściem do regeneracji, a potem będziesz musiał zrobić to jeszcze raz.
„Nie chcę tutaj pobić rekordu, ale to dla nas wyzwanie”.
Warriors mają nadzieję, że rychły powrót Greena na boisko pomoże ugruntować tę tożsamość i zapewni wzmocnienie w defensywie. W międzyczasie będą musieli skupić się na rozwianiu wszelkich obaw, gdy w środę powitają New Orleans Pelicans w Chase Center.
„Typowy ekspert od Twittera. Miłośnik kulinarny. Gracz. Student. Nieuleczalny miłośnik kawy. Zły praktyk popkultury.