Urzędnik twierdzi, że amerykański żołnierz zatrzymany w Rosji przyznaje się do winy

W maju we wschodniej Rosji aresztowano żołnierza armii amerykańskiej Gordona Blacka.

LONDYN — Gordon Black, amerykański żołnierz przetrzymywany w Rosji, przyznał się do rabunku, potwierdził rosyjski urzędnik ABC News.

Departament Spraw Wewnętrznych Terytorium Nadmorskiego powiedział ABC News, że Black przyznał się do winy i współpracuje w dochodzeniu.

„Black przyznał się do winy i współpracuje w dochodzeniu. Kontakt jest nawiązywany przy pomocy tłumacza języka angielskiego. Dochodzenie jest w toku” – powiedziała w rozmowie telefonicznej z ABC News Irina Serova, przedstawicielka wydziału.

Według amerykańskiej armii Black został aresztowany na początku tego miesiąca we Władywostoku w Rosji pod zarzutem przestępstwa. Według sądu pozostanie w areszcie co najmniej do 2 lipca. W zeszłym tygodniu jego prawnik odwołał się od decyzji o aresztowaniu.

Dwóch amerykańskich urzędników powiedziało w tym miesiącu ABC News, że sierżant sztabowy Black stacjonował w Korei Południowej przed udaniem się na tymczasowy urlop. Urzędnicy powiedzieli, że nie miał pozwolenia na podróż do Rosji.

Jak w zeszłym tygodniu powiedziała ABC News matka 35-latka, Melody Jones, Black pojechał do Rosji, aby odwiedzić swoją dziewczynę.

W czwartek TASS poinformował, że Black pokłócił się z kobietą podczas wizyty we Władywostoku, mieście na dalekim wschodzie, niedaleko granicy z Chinami i Koreą Północną.

„Po wyjściu Blacka jego przyjaciel odkrył brakujące pieniądze i zwrócił się o pomoc do organów ścigania” – podała TASS. „Policja znalazła podejrzanego o napad w hotelu w mieście.”

Jak podaje outlet, Black kupił lot powrotny.

W przygotowaniu tego raportu uczestniczyli Eli Koffma, Joe Simonetti, Leah Sarnoff, Mark Guarino i Anne Flaherty z ABC News.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *