Palworld stracił dwie trzecie swoich graczy w ciągu dwóch tygodni

Chociaż z pewnością nie jest to „skazane na porażkę stanowisko Palworld”, moim zdaniem należy po prostu zwrócić uwagę na to, co jednoznacznie stanie się jednym z największych niespodziewanych sukcesów roku 2024, mimo że miało to miejsce na początku roku.

Palworldowi udało się zdobyć drugi najwyższy wynik wszechczasów na Steamie – 2,1 miliona graczy. Ogromne wrażenie, wyprzedzające takie gry jak Dota 2 i CS:GO. Sytuacja zaczęła się jednak dość szybko pogarszać, chociaż sumy ogółem w kontekście nadal rosły.

Ten szczyt, wynoszący 2,1 miliona, miał miejsce około 15 dni temu i Teraz widzimy wszystko bliżej zamiast tego do 750 000, przy czym szczyt spadł w tym okresie o około dwie trzecie. Znowu to On jest Wystarczająco, aby obecnie utrzymać ją na drugim miejscu na Steamie, zaraz za CS2, i nadal osiągać wielokrotności nowej „hitowej” gry, takiej jak Helldivers 2, przy 120-150 tys.

Zastanawiam się jednak, jak będzie wyglądać sytuacja Palworld w dłuższej perspektywie. Czy było to po prostu „szaleństwo”, które spowodowało dalszą szybką utratę graczy? A może jest to coś, co faktycznie będzie miało nogi, a może nie bezpośredni Rywal Pokemon, coś, co mogłoby przynajmniej zdobyć kilka świetnych ujęć z pozornie nieprzeniknionej serii.

Jedyną rzeczą, która moim zdaniem stanowi duży problem w przypadku tak gwałtownego spadku tak szybko, jest to, że nie jest to tylko gra indywidualna. Jej główną cechą jest to, że jest to gra o przetrwaniu na żywo, w którą można grać na zaludnionych serwerach dla wielu graczy. A nawet jeśli nie, jest to gra z naprawdę długoterminowymi celami i zadaniami, od osiągnięcia maksymalnego poziomu, przez budowanie rozległych baz, po ukończenie Paldecka, po wychowywanie i wychowywanie potężnych przyjaciół, których pełna forma może zająć eony. Ale wydawało się, że około 1,4 miliona graczy sprawdziło cały ten szum i spadło kilka dni później.

READ  Bungie zastępuje menedżera maratonu w obliczu zmiany przywództwa i obaw przed zwolnieniami

Bez względu na to, co się teraz stanie, Palworld zostanie uznany za ogromny sukces. Należy pamiętać, że nie jest to gra darmowa i wszyscy gracze zapłacili za swoją kopię od 25 do 30 dolarów. Setki milionów dolarów trafiają do małego dewelopera Pocketpair, który podobno jest obecnie nieco przytłoczony próbami nadążania za nowo odkrytymi potrzebami w zakresie rozbudowy.

Najbardziej jestem ciekaw, czy ten spadek będzie się utrzymywał, czy też w dłuższej perspektywie ustabilizuje się w przypadku dużej liczby zdrowych, stałych graczy. Ustabilizowanie nawet kilkuset tysięcy przypadkowych graczy byłoby świetne. Spadek poniżej 100 tys. w niecały miesiąc byłby mniej poważny i świadczy o tym, że może nie mieć nóg, mimo niezaprzeczalnego początkowego sukcesu. Tak czy inaczej będę to obserwował dla pewności.

Chodź za mną Na Twitterze, Wątki, youtube, I Instagrama.

Sięgnij po moje powieści science fiction Seria Bohater Zabójca I Trylogia Ziemi.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *