Rosyjska akcja „czyszczenia” po nalocie na Biełgorod z Ukrainy | Komunikaty o konflikcie

Legion Wolności Rosji i Rosyjskie Siły Ochotnicze były rzekomo zaangażowane w transgraniczną infiltrację w rosyjskim regionie Biełgorod.

Siły Moskwy kontynuują działania przeciwko najeźdźcom transgranicznym – alternatywnie określanym jako zbrojne grupy antyrosyjskie lub ukraińscy sabotażyści – którzy przedostali się do Rosji z Ukrainy, w jednym z najśmielszych ataków na terytorium Rosji od początku wojny Kremla z Kijowem 15 miesiące temu. Zanim.

Gubernator obwodu biełgorodzkiego Wiaczesław Gładkow powiedział we wtorek, że trwają „operacje antyterrorystyczne” przeciwko ukraińskiej „grupie dywersyjnej”, która przedostała się na terytorium Rosji w dystrykcie Graivoron na granicy z Ukrainą.

„Jeszcze nie ma odwrotu” – powiedział gubernator mieszkańcom, którzy opuścili Graveron.

„Jeśli chodzi o sytuację w hrabstwie Graveron: Ministerstwo Obrony kontynuuje oczyszczanie terenu we współpracy z organami ścigania” – powiedział w aplikacji do przesyłania wiadomości Telegram.

Dodał, że jedna kobieta zginęła, a dwie inne zostały ranne, ale siły rosyjskie nie były w stanie do nich dotrzeć.

Ukraiński nadawca wiadomości Hromadske, powołując się na źródła ukraińskiego wywiadu wojskowego, powiedział w poniedziałek, że dwie zbrojne grupy antyrosyjskie, Legion Wolności Rosji i Rosyjski Korpus Ochotniczy (RVC), złożone z obywateli Rosji, przyznały się do ataku na Biełgorod region.

Niewiele wiadomo o ugrupowaniach i ich powiązaniach z ukraińskim wojskiem. RVC powstała w sierpniu ubiegłego roku i podobno obejmuje antyputinowskich skrajnie prawicowych rosyjskich bojowników powiązanych z ukraińskimi skrajnie prawicowymi grupami.

Przedstawiciel ukraińskiego wywiadu Andrij Czerniak powiedział również, że za transgranicznym atakiem stoją obywatele rosyjscy.

Mychajło Podoliak, doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, powiedział na Twitterze, że Ukraina „nie ma z tym nic wspólnego” i że powstał „zbrojny ruch partyzancki”, aby przeciwstawić się „państwu totalitarnemu”.

„Ukraina z zainteresowaniem śledzi wydarzenia w rosyjskim obwodzie Biełgorodzkim i analizuje sytuację” – powiedział.

READ  Trzęsienie ziemi o sile 6,8 w skali Richtera nawiedziło Maroko

Kanały telegramowe monitorujące działania wojskowe Rosji, w tym blog Rybar z ponad milionem subskrybentów, poinformowały, że zaatakowane zostały budynki Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Rosji i służby bezpieczeństwa FSB w głównym mieście regionu, znanym również jako Biełgorod.

RVC opublikowało materiał wideo na swoim kanale mediów społecznościowych Telegram w późny poniedziałek, pokazujący, jak twierdzi grupa, myśliwca przeprowadzającego inspekcję przechwyconego rosyjskiego pojazdu opancerzonego. Inne wideo pokazało bojowników prowadzących pojazd opancerzony wzdłuż wiejskiej drogi na terytorium Rosji.

Inne filmy zamieszczone na rosyjskich i ukraińskich kanałach mediów społecznościowych pokazywały zdjęcia i filmy osób, które zostały opisane jako schwytanych rosyjskich członków służby i ich dokumenty identyfikacyjne.

Institute for the Study of War (ISW), think tank z siedzibą w Waszyngtonie, poinformował we wtorek, że dwie „rosyjskie proukraińskie” grupy przekroczyły granicę z czołgami, transporterami opancerzonymi i innymi pojazdami opancerzonymi. Według rosyjskich źródeł.

Niektórzy blogerzy wojskowi twierdzili, że jednostki inwazyjne składały się głównie z Rosjan, co skłoniło niektórych do określenia ich jako „zdrajców Rosji”, według ISW, który oskarżył szefa najemników Wagnera Jewgienija Prigożyna o brak ochrony rosyjskiego ministerstwa obrony. Granice kraju.

Wiadomość o transgranicznym ataku zareagowała na rosyjską przestrzeń informacyjną „z takim samym stopniem paniki, sekciarstwa i braku jedności, jakie wykazuje ona, gdy doświadcza znaczących wstrząsów informacyjnych” – powiedział ISW.

READ  Giełdy rosną w miarę słabnięcia obaw Fed o podwyżkę stóp procentowych, Apple na pokładzie

Państwowa agencja informacyjna RIA Novosti poinformowała, że ​​rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział, że prezydent Rosji Władimir Putin został poinformowany w poniedziałek i że trwają prace nad wydaleniem „sabotażystów”. Podejmowane są starania, aby „wypędzić ich z terytorium Rosji i zlikwidować” – powiedział.

Pieskow opisał to posunięcie jako próbę odwrócenia uwagi Ukrainy od miasta Pakmut na wschodzie, które Moskwa zdobyła po miesiącach walk. Kijów twierdzi, że nadal walczy.

Anton Gerashchenko, doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy, zamieścił w mediach społecznościowych kilka klipów wideo na temat ataków i grup infiltracyjnych, w tym wideo przedstawiające flagę Legionu Rosyjskiego przymocowaną do balonów i lecącą nad Moskwą.

Kanał telegramowy BASA, powiązany z rosyjskimi służbami bezpieczeństwa, poinformował o oznakach walk w trzech osadach przy głównej drodze do Rosji. Telegram „Otwarty Biełgorod” poinformował, że w kilku wioskach odcięto prąd i wodę.

Legion Wolności Rosji poinformował na Twitterze, że „całkowicie wyzwolił” przygraniczne miasto Kosinga. Mówiono, że wysunięte jednostki dotarły do ​​centrum dystryktu Greyvoron, dalej na wschód.

„Poruszający. Rosja będzie wolna! Napisane przez grupę.

Na początku marca FSB ogłosiła, że ​​zinfiltrowała rosyjski obwód briański z Ukrainy. Na filmach krążących wówczas w Internecie napastnicy twierdzili, że są członkami Rosyjskich Sił Ochotniczych, którzy przekroczyli granicę, by walczyć z tym, co nazywali „krwawym reżimem putinowskim i kremlowskim”.

RVC została założona w sierpniu ubiegłego roku przez Denisa Kapustina, rosyjskiego nacjonalistę mieszkającego na Ukrainie, a 17 maja ogłosiła połączenie z Legionem Wolności Rosji, który po angielsku nazywa się Legionem Wolności Rosji.

READ  Naukowcy ostrzegają, że w miarę wzrostu liczby przypadków w całych Stanach Zjednoczonych „choroba jeleni zombie” może przenieść się na ludzi

Grupa twierdzi, że od marca dokonała co najmniej trzech najazdów w obwodzie briańskim.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *